Kostiumy rehabilitacyjne nie są nowością. Prototypy powstawały już w Związku Radzieckim, pomagając odzyskać sprawność kosmonautom, którzy odbywali długie loty w stanie nieważkości. - Jednak SpiderSuit jest wśród kostiumów rehabilitacyjnych prawdziwym "mercedesem" - tłumaczy Renata Gębicz-Budzyńska, właścicielka firmy REN-POL z Kletni, twórczyni SpiderSuita.
Zakład powstał w 2002 roku, specjalizując się w produkcji sprzętu rehabilitacyjnego. To były właśnie kombinezony. Historia SpiderSuita to również historia Centrum Rehabilitacji, najpierw uruchomionego w Sosnowcu, potem w Radomsku.
- W nim mogliśmy prowadzić i prowadzimy specjalistyczną rehabilitację dla dzieci z porażeniem mózgowym, rozszczepem kręgosłupa, zespołem Downa... Krótko mówiąc: ze schorzeniami neurologicznymi - opowiada Renata Gębicz-Budzyńska. - Powiedziałam sobie: dlaczego dzieci z naszego regionu mają szukać drogiej rehabilitacji gdzie indziej, skoro mamy możliwości, by prowadzić ją na miejscu? Nawet w Sosnowcu mieliśmy dzieci, które przywozili do nas rodzice z Radomska.
Dzięki doświadczeniom zebranym przez firmę oraz dzięki pomocy rehabilitantów z Centrum mógł powstać SpiderSuit.
- Pracując z pacjentem skupiamy się na jego pionizacji, staramy się o rehabilitację kończyn dolnych, ustawienie stopy. Wymyśliliśmy, że gdyby połączyć dwa urządzenia w jedno i dołożyć jeszcze inne elementy, możnaby zająć się również rehabilitacją kończyn górnych - wyjaśnia szefowa REN-POLU. - Tak zrobiliśmy. I metodą prób i błędów powstał SpiderSuit. Nie wymyśliliśmy niczego nowego, ale nasz kombinezon ma znacznie szersze zastosowanie niż te dotychczas stosowane. Ułatwia również pracę rehabilitantom. To też jest ważna kwestia.
Kombinezon, poprzez różnego rodzaju np. stowarzyszenia, fundacje czy szkoły specjalne, jest dostępny w całej Polsce. Dzięki temu rehabilitacja jest prowadzona nieodpłatnie. Dysponują nim już także prywatne ośrodki.
Rehabilitanci, którzy będą wykorzystywać w swojej pracy SpiderSuita muszą przejść w Radomsku przeszkolenie, by poznać jego możliwości. - Rehabilitant musi wiedzieć, co może, a czego nie powinien robić - mówi Renata Gębicz-Budzyńska.
SpiderSuit został wyróżniony statuetką ,,Produkt Roku" w konkursie Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Kombinezon SpiderSuit
SpiderSuit to narzędzie, które ma wspomagać rehabilitację. Tak jak piłka, worek, rotory... Może być użyty w całości, a można wykorzystać także jego elementy. Składa się z czapeczki, spodenek, kamizelki, nakolanników, nałokietników i rękawicy oraz butów ze specjalnymi przyłączami.
Wykorzystywać go można do rehabilitacji m.in. w przypadku mózgowego porażenia dziecięcego, opóźnień ruchowo-rozwojowych, uszkodzeń mózgu, udarów mózgu, wzmożonego lub obniżonego napięcia mięśniowego, przy zespole Downa. Pomaga również pacjentom po urazach ortopedycznych. - Może z niego korzystać szeroka grupa pacjentów. Co najważniejsze, można go używać wtedy, gdy są przeciwwskazania do stosowania innych kostiumów - wyjaśnia Renata Gębicz-Budzyńska.
Wymyślony przez panią Renatę kombinezon wykorzystywany jest nie tylko w Polsce. Trafił do Niemiec, Wielkiej Brytanii, trwają starania o wejście na rynek amerykański i kanadyjski.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
