Mniej policyjnych interwencji w okolicach nocnych sklepów, ale więcej przypadków przemocy w rodzinie i rekordowe spożycie alkoholu w Radomsku. Tak kształtują się ubiegłoroczne statystyki związane ze spożywaniem alkoholu i ograniczeniem jego sprzedaży w Radomsku. W poniedziałek, 21 listopada, radni miejscy omawiali wpływ ograniczenia sprzedaży napojów alkoholowych w porze nocnej na bezpieczeństwo mieszkańców.
Jak ocenia asp. sztab. Grzegorz Zasempa, naczelnik wydziału prewencji w Komendzie Powiatowej Policji w Radomsku, odkąd w Radomsku wprowadzono nocną prohibicję interwencji związanych z awanturami przy sklepach nocnych jest znacznie mniej.
- Pod tym względem trzeba przyznać, że zakaz wpłynął na poprawę bezpieczeństwa w mieście. Niepokoją natomiast ubiegłoroczne statystyki dotyczące przemocy w rodzinie. Liczba interwencji wzrosła, a jak wiemy przemoc domowa w 90 procentach związana jest z nadużywaniem alkoholu - mówi asp. sztab. Grzegorz Zasempa.
Jak dodaje policjant, odkąd wprowadzono zakaz, żaden z przedsiębiorców go nie złamał, a przynajmniej nie odnotowano żadnych interwencji z tym związanych.
- Pozytywne skutki tej decyzji obserwujemy od jakiegoś czasu. Nie ma już awantur pod sklepami nocnymi, które były szczególnie dokuczliwe dla osób mieszkających w okolicach takich miejsc. Mniej jest pobić i urazów, w którymi pijani zgłaszali się do nocnej pomocy medycznej. Pod względem porządku jest zdecydowanie lepiej - przyznaje Tadeusz Kubak, przewodniczący rady miejskiej w Radomsku. - Statystki dotyczące przemocy w rodzinie rzeczywiście bardzo niepokoją, ale nie zapominajmy, że w ubiegłym roku panowała jeszcze pandemia i to ten stan miał wpływ na zwiększenie spożycia alkoholu i zwiększenie liczby interwencji dotyczących przemocy domowej.
Pozytywne odczucia związane z wprowadzeniem zakazu mają także członkowie Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Radny Łukasz Więcek tłumaczy natomiast, że analiza skutków uchwały jest bardzo trudna, ponieważ można stosować różnie spojrzenia na problem spożywania alkoholu w mieście. Należałoby również porównać dane z innymi miastami. - Zakazywanie sprzedaży alkoholu to nie jest sposób na walkę w problemem alkoholizmu - podkreśla. - Weźmy przykład pijanych kierowców, w tym roku w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, było ich więcej.
- Przede wszystkim potrzebna jest profilaktyka - dodaje radny Dariusz Kopeć.
Warto dodać, że ubiegłym roku radomszczanie pobili rekord pod względem kwoty wydanej na zakup różnego rodzaju alkoholi. Było to 66,9 mln zł, czyli o ponad 3 mln zł więcej niż w 2020 roku. Czytaj więcej:
Przypomnijmy, pierwszym miastem w naszym regionie z nocną prohibicją był Piotrków Trybunalski. Tu już od 31 maja 2018 roku w sklepach i na stacjach paliw nie można sprzedawać alkoholu w 23-6. Kolejna uchwała pojawiła się w Brzezinach. W powiecie radomszczańskim ograniczenia wprowadzono też m. in. w Gomunicach.
W Radomsku nocną prohibicje wprowadzono w kwietniu ubiegłego roku, mimo że mieszkańcy w konsultacjach społecznych zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko zakazowi. Zakaz sprzedaży alkoholu obowiązujący od północy do godz. 6 rano dotyczy wyłącznie miejsc sprzedaży alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży, czyli sklepów, także tych będących częścią stacji benzynowych. Ograniczenie to nie odnosi się do pubów, barów, klubów dyskotekowych, restauracji itp.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?