Śledczy z Radomska wyjaśniają okoliczności śmierci 57-letniego mieszkańca gminy Masłowice. Według ustaleń policjantów skonfliktowany z najbliższą rodziną mężczyzna w poniedziałek rano (4 lipca) zaprószył ogień w swoim domu w Ochotniku i poszedł się powiesić. Wcześniej w rodzinie dochodziło do licznych "nieporozumień" (rodzina posiadała Niebieska Kartę), 57-latek nadużywał alkoholu, a w poniedziałkowy ranek wpadł w furię.
Straż pożarną zaalarmowała jego żona. Przybyli na miejsce strażacy ugasili ogień, a samobójcę wynieśli na zewnątrz. Niestety, mimo próby udzielenia pierwszej pomocy, mężczyzny nie udało się uratować.
- Paliło się w czterech pomieszczeniach, mężczyzna prawdopodobnie podpalił tapczany, w których ogień przenosił się na pozostałe wyposażenie. Spłonęła część wyposażenia domu, meble, sprzęt rtv, okna oraz tynki - mówi kpt. Artur Bartosik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku. - Straty oszacowano na około 50 tysięcy złotych.
Ciało mężczyzny zabezpieczono w radomszczańskim prosektorium. Sprawą zajmują się policjanci i prokuratura.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?