Harcerska Akcja Zimowa zakończona!

Sam. Karolina Śliwakowska z XV „Błękitnego” Szczepu: „Zimowiska jak każdy inny wyjazd z moim szczepem, czy też zwykła zbiórka, utwierdzają mnie w przekonaniu, że jesteśmy jedną wielką rodziną skłonną do poświęceń, zrozumienia, wspólnej zabawy, pomocy innym jak i sobie nawzajem. Wspólnie obalamy stereotypy o młodzieży, która w dobie Internetu nie potrafi się bawić. Zacieramy również granice fizyczne oraz wiekowe, bo przecież każdy z nas jest taki sam – nie ma gorszych ani lepszych. Tu i teraz chciałabym podziękować harcerzom za wspólnie dobrze spędzony czas! Cieszę się, że ich mam – dają mi radość i poczucie, że mam do kogo wracać. Las nam sprzyja!” Zimowiska Błękitnych oraz 12 GZ „Gwiezdne Ludki” miały miejsce w Orzechowie nieopodal Radomska.

Pwd. Aleksandra Waszkiewicz – komendantka XL Szczepu „Czerwone Berety”: „XL Szczep w tym roku w schronisku w Siedlcu przeistoczyli na XL Posterunek Policji, a poszczególne drużyny wcieliły się w rolę drogówki, detektywów oraz BOA. Przez całe zimowiska dowiadywaliśmy się mnóstwa ciekawych informacji o pracy policji, sami braliśmy udział w grach terenowych, gdzie musieliśmy prowadzić śledztwo, zbierać odciski palców i rozpoznawać twarze! Co więcej – nasze zajęcia przygotowywał PRAWDZIWY POLICJANT.”

Pwd. Magdalena Wolska - komendantka XIII „Czarnego” Szczepu: „Trzynastacy mogą dodać Chęciny do listy miejsc zdobytych, bo właśnie tam odbyły się nasze zimowiska. Na kilka dni wczuliśmy się w rolę obywateli PRL, co nieodłącznie wiązało się z pojawieniem się typowych „kartek”. Poczynania kucharek, górników i stoczniowców nadzorowała nieugięta milicja, która przygotowała liczne zajęcia – od tych czysto harcerskich, aż do rozgrywek w Jengę. Udało nam się również zawędrować do pobliskich jaskiń oraz odwiedzić kieleckie Muzeum Zabawek.”

Sam. Aleksandra Droś z VII „Dębowego” Szczepu: „W tym roku opanowaliśmy szkole w Strzelcach Małych. Razem z nami bawili sie „Promieniści”. Od soboty do czwartku nasze dni były po brzegi wypełnione zajęciami. 37 RDH „Ponurczycy” i 7 RDH. „Dębina” zmierzyła się w harcerskiej Familiadzie, „Dębina” opanowała samarytankę i sztukę savoir vivre do perfekcji, „Ponurczycy” uczyli się historii bohatera szczepu oraz współpracy na zajęciach, a zuchy tworzyły różne wynalazki realizując sprawność Majster Klepki. Na zajęciach szczepowych awanturowalismy się o kasę i graliśmy w Big eurobiznes. Zimowiska zwieńczyło obrzędowe świeczkowisko szczepowe, na którym szeregi Dębiny zasiliło kilka zuchów, powstał również nowy zastęp, przyznano mundury oraz chusty drużyny. Dwie druhenki natomiast złożyły Przyrzeczenie. Polały się łzy ze wzruszenia i szczęścia. Wszyscy wspaniale się bawiliśmy i odliczamy dni do biwaku!”

Sam komendant Hufca ZHP Radomsko - hm. Paweł Mękwiński mówi: „Radomszczański Hufiec ZHP jako jeden z nielicznych w całej Chorągwi Łódzkiej organizuje coroczną HAZ (Harcerską Akcję Zimową). Jest to forma biwaków, które odbywają się w różnych miejscach, rozsianych po Polsce. W tym roku HAZ zgromadziła rekordową liczbę uczestników. Ze skupiającego około 600 osób hufca, na biwaki pojechało ponad 350 zuchów, harcerzy i instruktorów. Nasi harcerze wypoczywali między innymi w górach, na Jurze, czy w okolicach Radomska.
Jak w każdej organizacji również i w naszym Hufcu znajdują się dzieci z biedniejszych czy wielodzietnych rodzin.

Tak dużą liczbę uczestników na zimowiskach można było osiągnąć dzięki dofinansowaniom, których nie udałoby się zorganizować bez wsparcia społeczeństwa. Jedną z głównych akcji zarobkowych, pomagających naszym środowiskom, jest akcja 1%. To dzięki niej, dzieci z rodzin, których nie stać na sfinansowanie całego wyjazdu, mogą sobie na nie pozwolić w ramach HAZ czy HAL (Harcerskiej Akcji Letniej). Z zimowisk wszyscy powrócili wypoczęci i uśmiechnięci, aby z pełnym zapałem działać, aż do wakacyjnych obozów.