Kielecki Teatr Tańca zaprasza na premierę spektaklu „Faust-haust”. To także element... doktoratu

Pomysł na przedstawienie w formie baletu tego największego dzieła Goethego zrodził się trzy lata temu.

- Utwór jest niesceniczny, ale uznałam, że stawia bardzo ważne i aktualne pytania - mówi Małgorzata Ziółkowska, choreografka i reżyserka kierująca baletem Kieleckiego Teatru Tańca.

- Dokąd zmierza współczesny człowiek? Czym jest spełnienie? Nasze życie jest naznaczone szybkością, co często doprowadza do załamania lub śmierci. Ten spektakl to moja odpowiedź na dzieło Goethego - dodaje Ziółkowska.

Reżyserka szukała odniesień muzycznych i postanowiła wykorzystać w spektaklu utwór innego wielkiego romantyka, Franciszka Liszta, ale ponieważ bohaterem jest człowiek współczesny sięgnęła także po elektroniczną muzykę zespołu The Prodigy. Nowe aranże napisał Filip Gołda.

W historię Fausta wprowadza widzów film pokazujący to, co działo się z nim wcześniej, tłumaczący dlaczego jest skłonny zawrzeć pakt z diabłem. Grający Fausta Marek Szajnar przyznaje, że stworzenie tej targanej emocjami, tragicznej postaci było dla niego wyzwaniem. Piotr Ziółkowski, którego pamiętamy jako szarmanckiego księcia z Syrenki Ariel, tańczący teraz Mefista, nie miał problemów z wczuciem się w nową rolę. - Zawsze chciałem zagrać tego złego – przyznał.

Małgorzata Ziółkowska zdecydowała się stworzyć na scenie także postać Mefisty, którą gra Joanna Plata. - To alter ego Mefista, jego kruk, piesek czy też anioł śmierci – wyjaśnia reżyserka.

Zobaczcie zdjęcia z konferencji w Kieleckim Teatrze Tańca

Tancerka wyznała, że wcielenie się w postać Mefisty, poza wejściem w jej mentalność, wiązało się z problemami technicznymi. - Tańczę w butach z grubymi platformami, musiałam to oswoić. Mam także specyficzny kostium ze skrzydłami, który jest dodatkowym wyzwaniem. Do tego trudna muzyka – mówiła Joanna Plata.

W roli Małgorzaty, symbolu miłości, wystąpi Małgorzata Kowalska. Solistom partnerować będą tancerze Kieleckiego Teatru Tańca, którzy tańcem mają opowiadać o emocjach, bo tych w spektaklu jest najwięcej.

- Chciałabym by ten spektakl wywołał refleksje zwłaszcza u młodych ludzi, którzy pędzą przez życie, gnają za chwilą przyjemności, sięgają po używki, narkotyki. Jestem artystka i poprzez sztukę chcę na nich wpłynąć – dodaje Małgorzata Ziółkowska.

Spektakl jest elementem doktoratu Małgorzaty Ziółkowskiej i dlatego premierowy spektakl oceniać będzie komisja z uczelni. Czas trwania: 50 minut.

Premiera odbędzie się w piątek 15 grudnia o godzinie 18 na Dużej Scenie Kieleckiego Teatru Tańca, Plac Moniuszki 2B. Spektakl przeznaczony jest dla widzów powyżej 16-go roku życia.

Zobaczcie zdjęcia z konferencji w Kieleckim Teatrze Tańca