Kto przyłączy się do budowy pomnika ofiar egzekucji na Kopcu?

W tegorocznym budżecie Radomska na budowę pomnika zarezerwowano 49 tys. zł. Według przygotowanego wstępnego kosztorysu ta kwota na pewno na pomnik nie wystarczy. Miasto liczy więc na pozyskanie pieniędzy z innych źródeł. Wnioski o dofinansowanie trafiły już do urzędu wojewódzkiego oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Jak się dowiedzieliśmy, urząd miasta wystąpi o pomoc również do starostwa i tych gmin, z których pochodzili zabici w egzekucjach.
- Chcemy, by budowa pomnika była inicjatywą nie tylko miasta, ale by przyłączyły się do niej także inne samorządy - wyjaśnia Anna Jadachowska z magistratu.

Jednocześnie prowadzone są procedury umożliwiające postawienie obelisku.
- Właśnie wydana została decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego - mówi Anna Jadachowska. - Jest to podstawa do rozpoczęcia prac nad projektem, a następnie uzyskania pozwolenia na budowę pomnika.

Przypomnijmy, że jest już przygotowana wstępna koncepcja pomnika: będzie to krzyż, obok którego znajdą się tablice. Na jednej z nich znajdzie się informacja o egzekucji, na dwóch pozostałych nazwiska pomordowanych. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zaakceptowała już napis memorialny. Teraz o wyglądzie pomnika będą musieli wypowiedzieć się miejscy radni. Osoby rozstrzelane na Kopcu są, jak na razie, upamiętnione jedynie skromną tablicą, która znajduje się obecnie na prywatnym terenie. Do samego miejsca egzekucji trudno dzisiaj się dostać, to teren nad Radomką, obecnie zarośnięty krzakami i chaszczami.
Pomnik, jak planuje magistrat, zostanie natomiast ustawiony po drugiej stronie rzeczki. Tam jednak również trudno się dostać.

Jest jednak nadzieja, że ta część miasta zostanie ucywilizowana. W tegorocznym budżecie znalazły się pieniądze na ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż Radomki (od ulic Zgody do Kraszewskiego). Jego trasa wiodłaby jednocześnie obok pomnika. Ponad 100 tys. zł zostało wpisane do budżetu na wniosek radnego Arkadiusza Ciacha.
- Te pieniądze zostaną wykorzystane na przygotowanie projektu tego ciągu oraz, jak liczę, wykonanie przynajmniej jego części - mówi radny. - Można przecież w pierwszym etapie ułożyć tam nawierzchnię, a dopiero później zamontować oświetlenie, ustawić ławki...

Na Kopcu przeprowadzono w 1944 roku dwie egzekucje. Niemcy zabili wówczas ponad 30 osób, choć pojawiały się informacje, że ofiar mogło być nawet około 50.
Magistratowi udało się zweryfikować te dane, znaleziono m.in. obwieszczenie władz niemieckich z tego okresu oraz klepsydrę z informacją o pogrzebie zabitych. W sumie na liście znalazły się 32 osoby. Byli to nie tylko radomszczanie, ale również mieszkańcy Ziemi Radomszczańskiej.