Na patrole obywatelskie już trochę za późno

Kto jeszcze pamięta patrole obywatelskie? Dzięki nim pracę przez kilka miesięcy miało kilkanaście bezrobotnych osób, które wspierały działania radomszczańskiej policji. Akcję z patrolami zaniechano w 2010 roku. Z prostego powodu - w Powiatowym Urzędzie Pracy zabrakło pieniędzy na opłacenie bezrobotnym robót publicznych.

Do pomysłu magistrat powrócił w tym roku. - Patrole obywatelskie, działające w roku 2009 i 2010 stanowiły m.in. bardzo dobry przykład współdziałania między samorządem miejskim, powiatowym i komendą policji - mówi Radosław Zatoń, sekretarz urzędu miasta i członek Powiatowej Rady Zatrudnienia. - Ze wstępnych rozmów przeprowadzonych z policją wiemy, że jest zainteresowanie tym projektem. Potrzebny był jednak jeszcze jeden partner, czyli starostwo poprzez urząd pracy. Rada wydała jednak w tej sprawie negatywną opinię i nie wiem, czy ten projekt jeszcze wypali.

Tomasz Kornacki, sekretarz starostwa i również członek rady tłumaczy jej stanowisko. - Zdaniem rady, wniosek został złożony za późno, bo pieniądze zostały podzielone na poprzednim posiedzeniu. Są zasady, których należy przestrzegać. Temat należy przede wszystkim omówić z komendantem policji - wyjaśnia. - Wnioskodawca nie sprecyzował, w jakiej formie byliby zatrudnieni bezrobotni w patrolach obywatelskich, czy byłyby to roboty publiczne, czy staże... Sprawa jest jednak ważna i przed ewentualnym powrotem do dyskusji należy wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Być może taką formą współpracy będą zainteresowane również inne samorządy z terenu naszego powiatu.

Przypomnijmy, że Radomsko było pierwszym miastem w Polsce, w którym pojawiły się patrole obywatelskie. Patrolujący mieli m.in. rozmawiać z ludźmi, współpracować ze spółdzielniami i wspólnotami czy informować o zauważonych nieprawidłowościach.