Nielegalny cmentarz przy ul. Piaskowej w Radomsku?

Pan Mariusz Stolarczyk, który jest właścicielem nieruchomości sąsiadującej z cmentarzem przy ul. Piaskowej w Radomsku, twierdzi, że istniejący od ponad 20 lat cmentarz jest samowolą budowlaną.
- Cmentarz został wzniesiony w 1991 roku, nie ma na niego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nie ma zgody sanepidu, nie ma stref ochronnych. W strefach sanitarnych mieszkają ludzie, oprócz tego produkowana jest żywność. Cmentarz nie jest nawet ogrodzony, wszystkie przepisy są złamane, a na dodatek parafia posiada tylko jedną z czterech działek, na których cmentarz jest położony - wymienia nieprawidłowości pan Mariusz.

Jako dowód dla swojej tezy pan Mariusz pokazuje reprodukcję dokumentu z archiwum w Piotrkowie Trybunalskim. To "Wskazania lokalizacyjne" dotyczące parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Radomsku i lokalizacji cmentarza na działce nr 48 przy ul. Świerczewskiego 192 (dziś Przedborska). - To zupełnie inna lokalizacja - tłumaczy. - To na tę lokalizację parafia otrzymała wstępnie opinię sanitarną. Przy Przedborskiej 192 nigdy nie powstał żaden cmentarz, a parafia nie przedstawiła żadnych dokumentów legalizujących cmentarz przy Piaskowej.

Pan Mariusz zajął się sprawą, bo chce ustalić czy cmentarz rzeczywiście jest nielegalny. Jak informuje, na jego wniosek toczą się już postępowania inspektora nadzoru budowlanego oraz prezydenta.

Podczas wtorkowej nadzwyczajnej sesji radni mieli się zająć m. in. przekazaniem dwóch działek położnych przy ul. Piaskowej (w formie darowizny) na rzecz Rzymskokatolickiej Parafii pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Radomsku. Ponieważ sesję przerwano, sprawą działek radni zajmą się w piątek - na drugiej części sesji.
- Chciałbym prosić państwa radnych o przełożenie procedowania w tej sprawie do czasu wydania prawomocnych decyzji administracyjnych - mówił obecny na sesji pan Stolarczyk.
Zapowiada, że jeśli jego podejrzenia się potwierdzą, będzie domagał się legalizacji cmentarza, będzie miał również podstawę do żądania odszkodowania.

- Dla mnie sąsiedztwo cmentarza do duża strata, kto ją pokryje? Parafia? A może urząd miasta, który z dużym opóźnieniem wyda miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego? Prezydent miasta powinien z urzędu nadzorować, czy takie obiekty są legalne i czy w związku z ich funkcjonowaniem przestrzegane są przepisy sanitarne. Tymczasem on uchyla się od odpowiedzialności, co więcej złożył wniosek o przekazanie parafii miejskich działek - mówi rozżalony mieszkaniec Piaskowej.

Prezydent Radomska Jarosław Ferenc przyznaje, że nie zna sprawy, bo o problemach z dokumentacją dowiedział się niedawno. - Z mojej wiedzy wynika, że ówczesny prezydent Pawłowski podpisał porozumienie z proboszczem parafii o lokalizacji cmentarza. Decyzji lokalizacyjnej nie mieliśmy - mówi prezydent Ferenc. Sytuację trzeba rozwiązać, bo groby są m. in. na działce miejskiej. Dlatego wystąpiłem do rady, by przekazać tę działkę parafii jako darowiznę, by parafia, będąc już właścicielem całego terenu, mogła formalnie zalegalizować cmentarz...

Czytaj więcej w kolejnych wydaniach "Dziennika Łódzkiego".