Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pilica Przedbórz wygrała 1:0 z liderem III ligi, Pogonią Siedlce

Jacek Drożdż, Przemysław Jafra
Swój udział w strzeleniu bramki dla Pilicy Przedbórz miał również Robert Pyka (między piłkarzami Pogoni)
Swój udział w strzeleniu bramki dla Pilicy Przedbórz miał również Robert Pyka (między piłkarzami Pogoni) Przemysław Jafra
Przedostatnia Pilica Przedbórz wygrała 1:0 z liderem III ligi, Pogonią Siedlce. Bramkę strzelił Bartłomiej Grala. W lidze okręgowej Mechanik Radomsko wygrał 2:0 z LKS Mierzyn. Świt Kamieńsk przegrał z liderem w Moszczenicy 0:2.

Pilica Przedbórz walczy o utrzymanie w III lidze. I robi to w wielkim stylu. Piłkarze Andrzeja Deca wygrali z liderem, Pogonią Siedlce. - Chcę podziękować zawodnikom za zaangażowanie, od pierwszej do ostatniej minuty - mówi Dec.

Dla lidera mecz z przedostatnim zespołem III ligi miał być formalnością. Piłkarze z Siedlec przyjechali do Przedborza dzień wcześniej... Tymczasem na boisku zawodnicy miejscowych nie ustępowali umiejętnościami gościom. Pierwsza połowa była wyrównana, choć okazję do strzelenia bramki miał Robert Kwiatkowski. Piłka poszybowała na szczęście nad bramką.

W drugiej połowie przewagę uzyskała Pogoń, ale tak naprawdę sytuacji strzeleckich pod bramką Michała Dzwonkowskiego nie stwarzała. Pilica próbowała atakować, ale nieskutecznie. Do 78 minuty. Piłkę po wybiciu z rzutu rożnego uderzał przewrotką Robert Pyka, ale gdy sygnalizował sędziemu rękę obrońcy, z pola karnego wybili ją zawodnicy gości. Zrobili to jednak tak nieszczęśliwie, że trafiła do Grali, który uderzył płasko nad ziemią. Bramkarz Pogoni został kompletnie zaskoczony.

- Czekaliśmy na taki mecz, na przełamanie. Pokazaliśmy bardzo dobrą grę z bardzo dobrym przeciwnikiem. Nie poddajemy się i walczymy o utrzymanie III ligi dla Przedborza. Ci zawodnicy zasługują na to, by grać w III lidze - mówi Dec.

W lidze okręgowej Mechanik Radomsko wygrał 2:0, choć długo męczył się z LKS Mierzyn. Pierwsza połowa była senna, a okazje bramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. Goście przyjechali do Radomska nastawieni na obronę i od pierwszych minut skrzętnie realizowali swój plan. Bramkarza gości próbowali zaskoczyć Adam Olejnik oraz Przemysław Szewczyk. Ich strzały mijały jednak bramkę piłkarzy Mierzyna. Lekkie uderzenie Tomasza Walioszczyk z łatwością wychwycił bramkarz.

Druga połowa była podobna do pierwszej. W samej końcówce radomszczanom udało się wreszcie sforsować obronę Mierzyna. Na 10 minut przed końcem meczu zagraną przez Marka Brycha piłkę trącił Łukasz Gloc, a ta wpadła do siatki. W 87. minucie bardzo dobrym dośrodkowaniem popisał się Przemysław Krawczykowski, a Gloc po raz drugi, uderzając głową, umieścił piłkę w bramce gości.

Po tej wygranej zespół trenera Rafała Ozgi zapewnił sobie drugie miejsce na koniec rozgrywek.

Druga z naszych drużyn z okręgówki, Świt Kamieńsk przegrała z liderem w Moszczenicy 0:2. Jutro Mechanik jedzie na mecz z KS Poświętne, a Świt o godz. 17 gra u siebie z Mierzynem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto