Prawnicy wojewody są pewni: wójt Janusz Czapla powinien stracić mandat

Prawnicy wojewody analizowali i rozpatrywali rozbieżności w przepisach prawa. I już wiedzą: wójt gminy Żytno, skazany prawomocnym wyrokiem za jazdę pod wpływem alkoholu, nie powinien dalej piastować tej funkcji.

Wątpliwości co do tego, czy Janusz Czapla straci mandat, pojawiły się trzy tygodnie temu, po odrzuceniu jego apelacji przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Okazało się bowiem, że przepisy regulujące te kwestie są niejednoznaczne.

Zgodnie z kodeksem wyborczym, wójt traci swój mandat w wypadku prawomocnego wyroku pozbawienia wolności, a Janusza Czaplę skazano tylko na grzywnę i zakaz prowadzenia pojazdów. Z kolei przepisy o ordynacji wyborczej mówią, że bez względu na karę nie ma prawa wybieralności osoba skazana prawomocnym wyrokiem zaprzestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Sprawą szybko zajęli się prawnicy Urzędu Wojewódzkiego.
- Z orzecznictwa Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego wynika, że w takich przypadkach stosuje się przepisy ordynacji wyborczej. I tak też będzie w tym przypadku. Jeśli wójt ma prawomocny wyrok, jego mandat wygasa - tłumaczy Elżbieta Staszyńska, dyrektor wydziału prawnego, nadzoru i kontroli Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi.

W takiej sytuacji rada gminy w ciągu miesiąca od otrzymania informacji o prawomocnym wyroku powinna podjąć uchwałę o wygaśnięciu mandatu wójta. Jeśli tego nie zrobi, wojewoda wzywa ją do podjęcia takich działań, a jeśli i to nie poskutkuje, wojewoda wydaje zarządzenie zastępcze, wygaszające mandat. Od tego postanowienia można się oczywiście odwoływać doWSA, a potem do NSA.

Jak się dowiedzieliśmy w biurze Rady Gminy Żytno, do przewodniczącego rady żadna informacja z sądu jeszcze nie dotarła, a sesja odbędzie się już dzisiaj.
- W porządku sesji nie uwzględniono projektu uchwały, wygaszającej mandat wójta - poinformowano nas w biurze rady. Wiadomo jednak, że wójt ma oficjalnie przedstawić swoją sytuację radnym.

Jak twierdzi Mieczysław Zyskowski, sekretarz gminy Żytno, radni, którym współpraca z wójtem do tej pory układała się pomyślnie, nie mają zamiaru pozbawiać włodarza funkcji.
- Wobec niedoskonałości przepisów, rada nie czuje się kompetentna, by odwoływać wójta - mówi Zyskowski.

Również on sam jeszcze tydzień temu zapewniał, że nie ma zamiaru rezygnować. Gminni prawnicy nadal obstają przy stanowisku, że przepisy są niejednoznaczne, a pewne zapisy nawet się wykluczają.

Przypomnijmy, Janusza Czaplę zatrzymano do kontroli w 2010 roku. Miał w organizmie 0,92 promila alkoholu. W marcu sąd uznał go za winnego, a 14 sierpnia wyrok stał się prawomocny.