Dziewięć miesięcy mija od momentu, gdy Janusza Czaplę, wójta gminy Żytno, skazano za jazdę pod wpływem alkoholu. Choć stanowisko prawnych służb wojewody jest jasne - wójt powinien odejść - rada gminy znów stanęła murem za szefem gminy.
Po "pechowym" wezwaniu rady do odwołania wójta, które nie zostało przez wojewodę podpisane, do rady trafiło już pismo o pełnej mocy prawnej. Podczas ostatniej sesji (28 grudnia) przewodniczący rady wprowadził do porządku obrad uchwałę o wygaszeniu mandatu.
- Projekt uchwały powstał, bo jako przewodniczący nie mogę decydować w imieniu radnych - tłumaczy Krzysztof Wojtasik, przewodniczący rady gminy.
A radni niemal jednogłośnie sprzeciwili się wygaszeniu mandatu Janusza Czapli. - W interesie gminy jest to, żeby wójt w tej gminie był - mówił jeden z radnych.
Teraz krok należy do wojewody. Zgodnie z przepisami w przypadku niezastosowania się rady do wezwania wojewoda w ciągu miesiąca wydaje zarządzenie zastępcze. - Termin mija 29 grudnia - informuje Elżbieta Staszyńska, dyrektor wydziału prawnego, nadzoru i kontroli UW w Łodzi.
Sam Janusz Czapla stanowiska nie zmienia i zapowiada, że będzie się odwoływał do WSA i NSA.
Czytaj więcej w kolejnych wydaniach "Dziennika Łódzkiego"
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?