Radomsko: Co dalej z drogą i restauracją McDonald's?

Wciąż nie ma porozumienia między Galerią Radomsko a magistratem w sprawie przekazania terenu pod budowę skrzyżowania ulicy Narutowicza z przedłużeniem ulicy przebiegającej przez galerię. Miasto miałoby pod inwestycję oddać część skweru Niemca, stawia jednak warunki.

- Miasto na początku grudnia ubiegłego roku przekazało spółce RCB 1 projekt porozumienia, które miałoby regulować zasady współpracy między spółką a miastem. Ten projekt jest w tej chwili przez prawników analizowany – mówi Stanisław Tarkowski, zarządzający Galerią Radomsko. - Moim jednak zdaniem, porozumienie jest nie do przyjęcia, ponieważ miesza kilka rzeczy niezwiązanych ze sobą. Poza tym w piśmie znajdują się stwierdzenia, z którymi się nie zgadzamy, np. to, że droga przebiegająca przez galerię nie trzyma standardów drogi lokalnej.

Jak dodaje, droga biegnąca przez galerię jest już miasta. A budowa mostka przez Radomkę i brakującego odcinka do Radomki do Narutowicza powinna należeć do miasta. - To byłby nowy ciąg komunikacyjny, który łączyłby centrum miasta z dworcem PKP. Jeśli tylko na przejeździe na Kościuszki zamknięte są szlabany, to stoi cała ulica – twierdzi nasz rozmówca. - Stamtąd nie można nigdzie skręcić. Jedyna droga prowadzi przez teren galerii i ulicą miejską koło komina Metalurgii. Ta droga jest niezbędna dla miasta.

Na dodatek budowa skrzyżowania i drogi łączącej galerię z ulicą Narutowicza jest konieczna, by w naszym mieście zainwestował McDonald's, który ma znaleźć się na pobliskiej działce nad Radomką. Czy to się uda, skoro negocjacje toczą się w takim tempie?
- Umowę przedwstępną z firmą McDonald's, która wyznacza horyzont czasowy zrobienia drogi, mamy podpisaną do 2019 roku – dodaje Tarkowski. - To dużo czasu, ale mamy nadzieję, że miasto wcześniej nas wesprze. Jeśli nie, mamy jeszcze rok po wyborach i zobaczymy, jak się wszystko ułoży.