Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Kuratorium pyta o listy do Owsiaka, pyta też radny Kucharski

is, nm
Jurek Owsiak
Jurek Owsiak Archiwum Polska Press
Radomsko: Kuratorium pyta o listy do Owsiaka, pyta też radny Kucharski

Odkąd instytucje państwowe tak gorliwie sprawdzają anonimowe skargi czy doniesienia? Tym razem pod lupę Kuratorium Oświaty poszły szkoły, w których zaproponowano pisanie listów do Jurka Owsiaka.

Jedni nazywają to ręcznym sterowaniem, inni powrotem do mrocznych czasów PRL... Oficjalnie dyrektorzy radomszczańskih szkół dyplomatycznie i na „okrągło” skomentowali interwencję Kuratorium Oświaty w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie pisania w szkołach listów do Jerzego Owsiaka.

Inicjatywa była oddolna, wyszła od szkolnych samorządów. Jednak do przedsięwzięcia odniósł się Kurator Oświaty w Piotrkowie, który wysłał drogą mailową zapytanie do szkół dotyczące zbierania podpisów i akcji plakatowej - w związku z licznymi pytaniami i skargami rodziców.

Tomasz Trzaskacz, dyrektor piotrkowskiego KO tłumaczy, że były to telefony anonimowe. Jak dodał, nie ocenia tej akcji, ale chciał tylko zgłębić informację.
- Gdyby tak było, kurator nie domagałby się pisemnego wytłumaczenia. A tak jest to kolejny sygnał sterowania szkołami - mówi dyrektor jednej z radomszczańskich szkół.

Finał WOŚP 2019 w Radomsku rozliczony. Ostatecznie zebrano ponad 170 tys. zł

- Jesteśmy na cenzurowanym. Zbliżają się konkursy na dyrektorów placowek, więc jak ten fakt oficjanie krytykować - dodaje kolejny dyrektor szkoły w Radomsku.

Dyrektorzy, na pytanie: dlaczego nie chcą, aby ich przedstawić z nazwiska, odpowiadają krótko: - Pan oficjalnie krytykowalby swojego szefa? Chyba nie! - tłumaczą.

Organizatorami pisania listów z poparciem dla Jurka Owsiaka, by jednak pozostał na stanowisku prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy były Młodzieżowa Rada Miasta Radomska i grupa Amnesty International działająca w Radomsku. Do akcji włączyło się 12 szkół podstawowych i średnich oraz Miejski Dom Kultury w Radomsku. „Każdy może napisać coś od siebie” - zachęcali organizatorzy. Akcja, dodajmy, była dobrowolna.

Przedsięwzięcie podsumowano 28 stycznia. W sumie młodzi radomszczanie napisali prawie 400 listów.

Sprawę poruszył też radny PiS Andrzej Kucharski podczas środowej sesji rady miasta. Pytał, jakim prawem członkowie organizacji weszli na teren szkół. Jak wyjaśniała Małgorzata Krupska, naczelnik wydziału edukacji w urzędzie miasta, szkoły odwiedzane były przez członków Młodzieżowej Rady Miasta, a plakaty wywieszano za zgodą dyrekcji.

Zobacz też: Radomsko Murem za Owsiakiem. Happening "Światełko Dla Jurka" przy MDK w Radomsku [ZDJĘCIA, FILM]

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto