Przedstawiciele władz miasta oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomsku odwiedzili mieszkańców posesji przy ul. Piramowicza. W czwartek wieczorem spłonął tutaj garaż, samochód dostawczy, piec CO, węgiel i drewno. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Znaczne są jednak straty materialne. Potrzebna jak każda pomoc.
Zniszczenia oglądali prezydent Radomska Jarosław Ferenc, wiceprezydent Monika Andrysiak i dyrektor MOPS Andrzej Barszcz. Poszkodowani mogą liczyć na zasiłek ze względu na zdarzenie losowe. Jak informują urzędnicy, miasto pomoże uzyskać również pomoc z programów „Radomsko bez Smogu” i „Czyste Powietrze” na piec i odtworzenie instalacji.
Więcej po pożarze:
W czwartek, 2 lutego, około godziny 19.40 strażacy zostali wezwani do pożaru garażu przy ulicy Piramowicza w Radomsku. Okazało się, że płonie wolno stojący murowany garaż ze znajdującym się wewnątrz samochodem oraz opałem.
Na miejscu działały cztery zastępy straży pożarnej. Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowano na 130 tysięcy złotych, w tym straty budynkowe na 60 tysięcy złotych - informował starszy kapitan Marek Jeziorski, rzeczni prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku.
Jak ustalili strażacy przypuszczalną przyczyną pożaru była utrata izolacyjności przewodów elektrycznych w busie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
