Nawet 13 milionów złotych... tyle prawdopodobnie wyniesie nadpłacony przez firmę Jysk podatek od nieruchomości. Jeszcze nie wiadomo w jakiej formie nastąpi zwrot, przedstawiciele Jysk zapewniają jednak, że chcą polubownego rozwiązania.
O możliwościach rozwiązania problemu władze Radomska z przedstawicielami firmy Jysk rozmawiały w środę (6 kwietnia) podczas spotkania w urzędzie miasta. Okazuje się, że firma odprowadzała do miejskiej kasy zawyżony podatek przez pięć lat (2011-2015). Delegacja Jysk miała zaproponować formę ugody, ale szczegółów nie chciała zdradzać. Zapewniono jedynie, że podczas wstępnych negocjacji nie było mowy o budowie zjazdu z obwodnicy na teren firmy, o którą wcześniej wnioskował Jysk.
- Chcemy rozwiązać problem w jak najlepszy sposób, aby każda ze stron była zadowolona i by nie było żadnego uszczerbku dla miasta, ani dla naszej firmy. O szczegółach nie możemy rozmawiać, ponieważ korekty deklaracji nie zostały jeszcze złożone – mówi Agnieszka Poteralska z Centrum Dystrybucji Jysk w Radomsku.
Jak wyjaśnia prezydent Jarosław Ferenc, pieniędzy na szczęście nie będzie trzeba zwrócić w ciągu miesiąca. To doprowadziłoby miasto do bankructwa, miasto nie byłoby w stanie uchwalić budżetu.
- To olbrzymia kwota, która prawdopodobnie wpłynie na budżet miasta. Firma jest skłonna pójść miastu na rękę, by w jak najmniejszym stopniu odbiło się to na naszym budżecie. Jeżeli miasto musiałoby te kwotę zwrócić od razu, czyli jak to wynika z ordynacji podatkowej w ciągu 30 dni od stwierdzenia nadpłaty, powstałaby zapaść budżetowa – mówi Jarosław Ferenc.
Decyzja o formie spłaty jeszcze nie zapadła. - Rozmawiamy o tym, aby kwotę rozłożyć na raty, by firma w ramach przyszłych podatków tę nadpłatę zniwelowała. Wtedy miasto nie miałoby żadnego wydatku budżetowego, ale mielibyśmy mniejsze dochody. Z finansowego punktu widzenia najważniejsze, by nie były to dodatkowe wydatki – mówi prezydent.
Jak tłumaczy, to firma popełniła błąd podczas składania deklaracji podatkowej. W magazynie zastosowano podwójne opodatkowanie, tzn. zapłacono podatek od budynku i znajdujących się w nim urządzeń, które zakwalifikowano jako budowle. Ponieważ wartość urządzeń jest bardzo wysoka, kwota również urosła. Błąd został wychwycony podczas wewnętrznego audytu w firmie. Zgodnie z ordynacją podatkową podatnik, który zauważył nadpłatę podatku czy inne nieprawidłowości za ostanie pięć lat, ma prawo domagać się zwrotu.
Prezydent zapowiada, że gdy do miasta dotrze już odpowiednia dokumentacja, zleci ekspertyzy, które potwierdzą, że wspomniane urządzenia rzeczywiście nie powinny być traktowane jako budowle. Zwraca także uwagę na to, że nie może to potrwać zbyt długo, bo gdy Jysk złoży deklarację, każde opóźnienie spłaty spowoduje naliczanie odsetek.
Jak strony komentowały efekty spotkania? Zobacz film:
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
