Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Padł alkoholowy rekord. Co piją radomszczanie i za ile?

jd
fot. NaszeMiasto.pl
W ubiegłym roku wydaliśmy w Radomsku na alkohole ponad 50 mln zł. W domu pijemy najmocniejsze trunki, w barach piwo.

Szok - na różnego rodzaju alkohole wydaliśmy w ubiegłym roku ponad 50 mln zł! To o 5 mln zł więcej niż w roku 2013. Najwięcej, bo ponad 22,5 mln zł, kosztowały nas najmocniejsze trunki. Obroty radomszczańskich barów to ponad 1,8 mln zł, pozostała kwota to sprzedaż alkoholi w sklepach.

Wydawać by się mogło, że po ubiegłorocznych danych, gdy sprzedaż alkoholu nieznacznie spadła z ponad 46 do 45,4 mln zł, ten rok potwierdzi tę tendencję. Tymczasem rzeczywistość zaskoczyła...

W barach, jak statystyki pokazują od wielu lat, króluje piwo. W ubiegłym roku wypiliśmy go za ponad 1,3 mln zł. To poziom porównywalny z 2013 rokiem. Ale widać też zmiany - coraz częściej wybieramy wino. I tendencja ta jest rosnąca. W ubiegłym roku wydaliśmy na nie ponad 154,3 tys. zł, dwa lata temu 130,7 tys. zł. A w 2012 roku było to zaledwie 88,7 tys. zł...

Dane pokazują także, że z coraz mniejszą chęcią wybieramy w barach alkohole o najwyższej mocy: rok temu obroty ledwo przekroczyły 373,2 tys. zł. W porównaniu do poprzednich lat spadły niemal o połowę. W 2013 roku w pubach za wódki czy koniaki zapłaciliśmy 470,5 tys. zł, a trzy lata temu - aż 770,8 tys. zł.

Pieniędzy na najmocniejsze alkohole nie żałujemy za to w sklepach. Obroty w nich przekroczyły 22,1 mln zł i trzeba wspomnieć, że to największy wzrost w ciągu roku.

Nieco mniej wydajemy na piwa - 21,7 mln zł. Warto dodać, że w tych statystykach piwo straciło pierwsze miejsce (w poprzednich latach to piwo było najpopularniejszym alkoholem kupowanym w radomsz-czańskich sklepach). Na ostatnim miejscu znajdują się wina - 4,6 mln zł. Dla porównania, w roku 2013 wydaliśmy na te trunki odpowiednio: 19 mln zł, 20 mln zł i 4,5 mln zł.

- Wpływ na takie wysokie obroty w handlu alkoholem ma na pewno wzrost akcyzy. W 2014 roku akcyza na napoje alkoholowe wzrosła o 15 proc. - mówi Damian Noremberg, pełnomocnik prezydenta ds. uzależnień. - Jeśli chodzi o popularność najmocniejszych trunków, to moim zdaniem, wpływ na to mają promocje w sklepach oraz akcja reklamowa sprzedawców. Ceny markowych alkoholi są na tyle atrakcyjne, że ludzie wybierają je, a nie na przykład piwo.

Dodajmy jeszcze, że na wydawaniu zezwoleń na sprzedaż alkoholu zarabia magistrat. Te pieniądze przeznaczane są przede wszystkim na działalność placówek wsparcia dziennego prowadzonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej (ponad 600 tys. zł). Część trafia również na programy profilaktyczne w szkołach. - To różnego rodzaju warsztaty, konkursy, kampanie, zajęcia, spektakle profilaktyczne - wylicza Damian Noremberg. - Staramy się również cały czas promować alternatywne formy spędzania wolnego czasu, np. przez sport. Mieliśmy trenera Jerzego Janowicza, Otylię Jędrzejczak...

Miasto zaplanowało, że w tym roku do kasy wpłynie 1,1 mln zł ,,kapslowego". Patrząc jednak na wysokość obrotów, można się spodziewać, że kwota ta może być znacznie wyższa

Obecnie w Radomsku alkoholem handluje 137 sklepów. Limit to 140 punktów. Zezwolenia na sprzedaż alkoholu ma również 30 barów, limit to 60 placówek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto