Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Skazany za prześladowanie żony

kn
fot. Archiwum Polskapresse
Nękał swoją żonę SMS-ami i telefonami o różnych godzinach - często w nocy. Stalkerzy nie tolerują sprzeciwu i granic naszej prywatności - mówi psycholog.

Rok i dziewięć miesięcy pozbawienia wolności - taki wyrok usłyszał Radosław Z., który pod koniec sierpnia ubiegłego roku podpalił drzwi do mieszkania swojej żony.

Wcześniej przez miesiąc uporczywie nękał swoją żonę esemesami, wielokrotnie dzwonił do niej w godzinach nocnych, sugerował, że jest ona przez niego obserwowana. Nachodził ją też w miejscu jej zamieszkania i groził podpaleniem mieszkania. 27 sierpnia minionego roku obietnice zamienił w czyn i usiłował mieszkanie przy ulicy 11 Listopada w Radomsku podpalić. Na szczęście, spaleniu uległy jedynie drzwi wejściowe.

W maju w sądzie w Radomsku zapadł wyrok skazujący Z. na karę pozbawienia wolności. Radosław Z. Dobrowolnie poddał się karze. Wyrok jest nieprawomocny. Mężczyznę skazano: za spowodowanie pożaru, a co za tym idzie sprowadzenie zagrożenia na mieszkańców bloku, a także za wrzucenie na balkon innego z mieszkań, przy ul. Fabianiego koktajlu mołotowa.

Wyrok obejmuje także karę za uporczywe nękanie swojej żony wiadomościami tekstowymi. Działanie to mieści się w definicji stalkingu, czyli złośliwego i powtarzającego się nagabywania, prześladowania. To także groźby, szantaże, głuche telefony, wulgarne mejle i sms-y czy nachodzenie w miejscu zamieszkania i pracy. Zdarza się to coraz częściej.

- W ciągu miesiąca mamy około czterech - pięciu takich zgłoszeń. Najczęściej stalkerami są mężczyźni...- tłumaczy Aneta Komorowska, oficer prasowy KPP w Radomsku....

Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", 30 maja z "Dziennikiem Łódzkim".

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto