Policjanci niejednokrotnie wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. W tym czasie mogliby pilnować porządku w innych miejscach, czy nieść pomoc naprawdę potrzebującym osobom. Policjanci każdego dnia realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Część z nich dotyczy zdarzeń drogowych, inne nieporozumień rodzinnych.
Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie, co znalazło potwierdzenie podczas interwencji, jaka miała miejsce w nocy z 13 na 14 lipca. Wówczas dyżurny radomszczańskiej komendy otrzymał kilka następujących po sobie zgłoszeń, z treści których wynikało, że pracownik ochrony w jednym z obiektów wielkopowierzchniowych jest nietrzeźwy i na dodatek nie chce oddać plecaka zgłaszającemu - opowiada nadkomisarz Aneta Wlazłowska z KPP w Radomsku.
Na miejsce został skierowany policyjny patrol. Mundurowi pod wskazanym adresem zastali dwóch mężczyzn. Okazało się, że pracownik ochrony jest trzeźwy i nie ma żadnego plecaka należącego do zgłaszającego. Pod wpływem alkoholu był za to 47-letni radomszczanin wzywający policję. - W pewnym momencie mężczyzna ten stwierdził, że w zasadzie to nie wie, kiedy i gdzie zostawił swój plecak. Ponadto, nie wie dlaczego wymyślił tę historyjkę. W związku z powyższym funkcjonariusze nałożyli na niego mandat karny za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy - informuje nadkomisarz Aneta Wlazłowska.
Policjanci ostrzegają „żartownisiów”, że oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, uniemożliwiają niesienie pomocy osobom, które naprawdę tej pomocy potrzebują. Zaangażowanie służb ratowniczych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być tam, gdzie taka pomoc jest realnie konieczna.
Zgodnie z artykułem 66 kodeksu wykroczeń (wywołanie fałszywego alarmu):
§ 1. Kto:
- chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
- umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego
- podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?