Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w nocy z 25 na 26 listopada na ul. Narutowicza w Radomsku. Kierujący mitsubishi najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Następnie kierujący uciekł z miejsca zdarzenia zostawiając samochód i pasażera, któremu nie udzielił pomocy.
Pomoc wezwał dopiero przypadkowy świadek. - Pasażer mitsubishi został przewieziony do szpitala, a po udzieleniu pomocy - zwolniony do domu. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem samochodu. Zatrzymanie kierowcy jest tylko kwestią czasu - mówi podkom. Aneta Wlazłowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Policjanci przypominają, że ucieczka z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy poszkodowanemu to przestępstwo.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?