Radomsko: Zbierają podpisy pod wnioskiem o referendum oświatowe [FILM]

Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum oświatowego. By złożyć obywatelski wniosek w tej sprawie, potrzeba pół miliona podpisów, ale organizatorzy akcji liczą, że będzie ich o wiele więcej. Pytanie, które przeciwnicy reformy oświaty chcą zadać Polakom w ogólnopolskim referendum to: „Czy jest Pan/Pani przeciwko reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?”.

Również w Radomsku zawiązał się komitet referendalny. Przedstawiciele ZNP, PO, Nowoczesnej, RdR, SLD i PSL 3 lutego w radomszczańskiej siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego spotkali się z dziennikarzami, by poinformować o swoich działaniach. Już dziś na terenie całego powiatu zaczynają zbierać podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum. Każda z grup będzie robiła to we własnym zakresie, być może organizowane będą specjalnie akcje na ulicach miasta i powiatu. Zbieranie podpisów potrwa do końca marca.

- Naszym celem jest doprowadzenie do ogólnopolskiego referendum w sprawie oświaty. Rodzice, samorządowcy, stowarzyszenia działające w oświacie, partie polityczne mają wiele obaw dotyczących przygotowanej reformy. Oświata w Polsce powinna być ponadpartyjna, planowane zmiany powinny być oparte na badaniach i analizach. W przypadku reformy pani minister Zalewskiej, nie ma żadnych badań naukowych, z których wynikałoby, że gimnazja się nie sprawdziły i powinny zniknąć z mapy oświatowej naszego kraju - mówi Adam Młynarski, szef radomszczańskiego ZNP. - Reforma nie tylko ze strukturalnego punktu widzenia ma wady, ale tak naprawdę nie wiemy, jaki ma ona cel. Obaw jest bardzo wiele, dlatego chcemy, by to obywatele wypowiedzieli się, w jakim kierunku powinna iść polska oświata.

Jakub Jędrzejczak (PO) zwraca uwagę na to, że reforma nie była poprzedzona żadnymi konsultacjami, że nie wzięto po uwagę zdania społeczeństwa ani samorządów, które będą musiały poradzić sobie z kosztami zmian. - Reforma będzie miała długofalowe negatywne konsekwencje dla dzieci i młodzieży - przekonuje.

- Zmiany wprowadzane są zbyt gwałtownie, a w tym wszystkim umyka nam dobro uczniów - dodaje Roman Janiec z Nowoczesnej. - Będzie to eksperyment przeprowadzony na 350 tysiącach dzieci! Wprowadzajmy zmiany, ale róbmy to z rozwagą i przygotowaniem, dyskutujmy o nich!

Arkadiusz Ciach (SLD) zwraca też uwagę obciążenie finansowe dla samorządów. - Gminy otrzymają nowe zadania, będą je czekały większe wydatki na oświatę. A to spowoduje zahamowanie rozwoju gmin, zmniejszenie środków na inwestycje. Zawsze się tak dzieje, że jeżeli nie ma pieniędzy, to zabiera się z dróg. Reforma w tym kształcie jest niepotrzebna. Naszym zdaniem, ma ona na celu jedno - wyhodować nowego człowieka na wzór i podobieństwo Jarosława i Lecha Kaczyńskiego - kwituje radny powiatowy Arkadiusz Ciach.

O nieprzygotowaniu samorządów do wprowadzenia reformy mówi też Dionizy Łysik (PSL). - Wszystko jest robione na siłę, za wszelką cenę, nie wiadomo po co i dla kogo - mówi i zapowiada, że PSL będzie wspierało inicjatywę ZNP.

Zobacz film z konferencji prasowej