Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomszczańscy policjanci udaremnili kolejne oszustwo bankowe

Justyna Drzazga-Nowińska
W centrum Radomska jest kilkanaście banków
W centrum Radomska jest kilkanaście banków fot. Małgorzata Kulka
Policjanci, zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, na gorącym uczynku zatrzymali 58-letniego mieszkańca Częstochowy, który próbował wyłudzić kredyty w dwóch bankach w Radomsku.

Jego łupem mogło paść w sumie 24 tys. zł. To niejedyny taki przypadek.

- Ostatnio dość często musimy interweniować w bankach. W minionym półroczu mieliśmy już kilkanaście takich spraw - informuje Aneta Komorowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Częstochowianin został zatrzymany, gdy przyszedł do banku po odbiór pożyczki. Wcześniej złożył dwa wnioski o kredyty - w pierwszym banku o 11 tys, zł, a w drugim o 13 tys. zł.

- Wpadł, bo posłużył się fałszywymi zaświadczeniami o zarobkach i kradzionymi dowodami osobistymi. Gdy 58-latek zjawił się w banku, funkcjonariusze już na niego czekali - podkreśla Aneta Komorowska.

Tuż po zatrzymaniu oszusta wyszło na jaw, że to recydywista. Zaledwie kilka miesięcy temu wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za podobne oszustwo. Po odbyciu większości kary został zwolniony za dobre sprawowanie.

- Teraz grozi mu minimum osiem lat pozbawienia wolności, a ponieważ była to recydywa, wyrok na pewno będzie większy - komentuje rzeczniczka radomszczańskiej policji.

Częstochowianin został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie będzie oczekiwał na kolejny wyrok. - Śledztwo wykaże, czy mężczyzna działał sam, czy może był tzw. słupem - dodaje rzecznik Aneta Komorowska.

Warto przypomnieć, że niedawno w areszcie wylądowało właśnie kilku "słupów". Byli to mieszkańcy Radomska, zazwyczaj bezrobotni w trudnej sytuacji finansowej, którzy za 100-200 zł pożyczyli swoje dowody osobiste agentowi jednego z lokalnych banków.

- Bankowy agent dobrze wiedział, jak oszukać system i sam sobie udzielał kredytów w wysokości od 2 do 3 tys. zł. Wyłudził w ten sposób kilkadziesiąt tysięcy. Wszystko się wydało, gdy nagle "słupy" otrzymały ponaglenie do zapłaty pierwszych rat. Sam agent w końcu także wpadł w nasze sidła - przypominają policjanci.

Mundurowi podkreślają, że bankowych wpadek jest sporo, bo banki ściśle współpracują w policją.

- Oszuści powinni więc mieć się na baczności. Coraz więcej baz danych jest połączonych, co umożliwia dobre "przefiltrowanie" klienta - mówi tajemniczo starszy sierżant Aneta Komorowska. - Poza tym wciąż ulepszane są bankowe zabezpieczenia techniczne i systemy weryfikacji osób ubiegających się o pożyczki.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto