Radomszczańska Spółdzielnia Mieszkaniowa zmieniła zasady opłat za wodę

- Nikt mieszkańców nie pytał, czy chcą przechodzić na ryczałtowe płacenie za wodę - mówi jeden z lokatorów spółdzielni. - Wydaliśmy sporo pieniędzy na liczniki zużycia wody. Uważam, że powinno się płacić co miesiąc za faktyczne zużycie. Tymczasem, zmieniając sposób opłat, postawiono nas przed faktem dokonanym. Proszę sobie wyobrazić co by było, gdyby nagle na stacji benzynowej kasjer powiedział, że nie płacę za tyle, ile wlałem sobie do baku, tylko za średnie zużycie z poprzedniego roku. A ja przecież mogę nie chcieć jeździć już w dalekie podróże - denerwuje się.

Co na to władze spółdzielni?
- Od początku roku użytkownicy mieszkań naszej spółdzielni opłaty za wodę i jej podgrzanie powinni wnosić w formie przedpłat - wyjaśnia Irena Łęska, prezes RSM. - Były one wyliczone na podstawie zużycia każdego mieszkańca za okres od 1 stycznia do 15 sierpnia 2011 roku. Przedpłata została obliczona dla każdego mieszkańca spółdzielni indywidualnie, a nie dla wszystkich taka sama.

Po każdym odczycie wodomierzy zostanie zrobione podsumowanie faktycznego zużycia wody.
- Wiemy, że kiedyś będą rozliczać te ryczałty i może okazać się, że były nadpłaty? Co wtedy? - pyta nasz Czytelnik.
Przy nadpłatach, jak mówią przedstawiciele RSM, możliwości będą dwie. - Nadpłata zostanie zwrócona na konto, może zostać również przeniesiona na następny okres - twierdzi Irena Łęska.

Zdaniem naszego Czytelnika, zmiany wprowadzone przez RSM są niekorzystne dla mieszkańców. Jak mówi, na osiedlu na którym mieszka, sporo osób nie ma tylu pieniędzy, by za jednym razem wykładać duże sumy na przedpłaty na wodę.
- Dla rencisty 600 złotych to dużo, jeśli trzeba zapłacić z jednej renty. Tym bardziej, gdy trzeba jeszcze kupować leki.
Nasz rozmówca twierdzi, iż przeliczył wyliczony przez RSM ryczałt i wyszło mu dużo drożej (nawet kilkadziesiąt złotych) niż powinno wyjść na podstawie rachunków za zużycie wody w poprzednim roku.

Skąd wzięła się różnica?
Jak podkreśla prezes RSM, od początku roku spółdzielnia płaci więcej za dostarczane przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej ciepło. W poprzednim roku metr sześcienny podgrzania wody kosztował 13,79 złotych, teraz będzie to 15,03 złotych.
Co spowodowało, że władze RSM zdecydowały się na wprowadzenie zmian w opłatach za wodę? - Chcieliśmy wszystkich korzystających z naszych mieszkań zobligować do comiesięcznych opłat za wodę - wyjaśnia prezes Łęska. - Do tej pory nie wszyscy za wodę płacili regularnie. Zdarzało się, że część osób płaciła za wodę raz na pół roku.

Jak dodaje prezes RSM, byli i tacy, którzy w ogóle za wodę nie płacili i mieli z tego tytułu zadłużenie wobec spółdzielni. A ta musi co miesiąc regulować rachunki dostawcy, czyli PGK.
W najbliższych dniach mieszkańcy bloków, należących do RSM, mają otrzymać nowe wyliczenia przedpłat za wodę.