Ich uczestnicy skosztują oryginalnej wędliny i lodów wytwarzanych z pistacji rosnących na zboczach wulkanu Etna.
- Chcemy, aby dzieci zobaczyły jak fajną rzeczą jest zdrowe odżywianie, jak sok z kartonu może różnić się smakiem od tego naturalnego, a chleb zrobiony z mąki żytniej od pszennego ze sklepu - mówi Jacek Szklarek prezes Międzynarodowej Organizacji Slow Food w Polsce, który poprowadzi niedzielne warsztaty.
"Slow" to po angielsku wolny, leniwy, opieszały, a "food" oznacza "jedzenie". Slow food jest ruchem propagującym powrót do tradycji, regionalnych specjałów, wspiera żywność oryginalną, produkowaną w sposób niespotykany a przede wszystkim jedzenie zdrowe.
Idea ta zrodziła się jako protest przeciwko przyśpieszeniu współczesnego świata, zakłada jedzenie w spokoju, bez pośpiechu i w skupieniu. Podczas posiłku należy się delektować smakiem i zapachem potraw. Nie bez powodu więc symbolem ruchu jest ślimak, jak wiadomo istota bardzo powolna.
Slow food chce chronić od zapomnienia wszystkie "ginące gatunki" potraw. Dlatego powstała tzw. Arka Smaku, czyli ruch który propaguje idee, zgodnie z którymi człowiek powinien zapewnić przetrwanie zagrożonym gatunkom zwierząt, ziołom, roślinom, zbożom i owocom, a ponadto uznaje, że ratować trzeba produkty tradycyjne i niespotykane w innych miejscach na świecie.
Żywność w stylu slow food to produkty nisko przetworzone, wytwarzane metodami tradycyjnymi z całkowitym pominięciem zaawansowanych technologii produkcji żywności. Dlatego właśnie organizacja wspiera małych wytwórców dobrej żywności. Przemysł spożywczy zgodny z ideą slow food nie dopuszcza np. miksowania, ścierania, smażenia, działania wysokim ciśnieniem. Nie stosuje sztucznych dodatków, barwników, aromatów, konserwantów, zamienników, polepszaczy smaku i zapachu. Metody wykorzystywane w technologii slow to tylko tradycyjne wędzenie, duszenie, marynowanie, dojrzewanie, wyciskanie.
- Nasze czasy zniewolone są przez prędkość, zawrotny pęd życia, czego przejawem są m.in. fast food'y. W tym wirze zapominamy o naszych regionalnych specjałach takich jak np. radomszczańska zalewajka - dodaje Jacek Szklarek.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?