Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sołtys Ludwikowa skarży się na "bezczynne władze". Finanse GOK w Gidlach zbada RIO

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Radni odrzucili skargi. Dwie osoby wstrzymały się od głosu
Radni odrzucili skargi. Dwie osoby wstrzymały się od głosu Małgorzata Kulka
Sołtys ma żal do wójta, radnej i dyrektora GOK. Radni gminy: to tylko prywatny konflikt.

Spór między sołtysem Ludwikowa, wsi w gminie Gidle, a władzami gminy oraz dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury trwa już od kilku miesięcy. Podczas ostatniej sesji radni rozpatrywali aż trzy skargi, które sołtys Jacenty Bartnik skierował do wojewody łódzkiego.

Powodem sporu jest świetlica wiejska w jego wsi, zarządzana jako mienie gminy przez dyrektora GOK. Już rok temu Jacenty Bartnik skierował do wójta gminy dwa pisma, w których przedstawiał swoje zastrzeżenia, dotyczące zasad wynajmu pomieszczeń w świetlicy, pobierania opłat za wynajem oraz przeprowadzania remontów. Zarzucał także dyrektor GOK, że utrudnia pracę radzie sołeckiej i odrzuca jej inicjatywy społeczne.

- Wszystkie te zarzuty dotyczyły w szczególności dyrektor GOK... Chodziło o to, że pani dyrektor nie daje mu kluczy, że pan Jacenty jest przez nią szykanowany, że nie robi w świetlicy remontów... "że wszystko idzie ku zniszczeniu". To jest konflikt między dwiema osobami - przypomina Maria Przerada, przewodnicząca Rady Gminy w Gidlach.

Sprawą finansów GOK w końcu zajęła się komisja rewizyjna, która po kilku posiedzeniach skierowała ją do rozpatrzenia przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Łodzi.

Z obrotu sprawy mimo wszystko wciąż sołtys zadowolony nie był. Wystosował skargi na panią wójt, przewodniczącą rady i dyrektor GOK. Stwierdzał, że jego pisma są wyrzucane do kosza, a on nie otrzymuje odpowiedzi.

- Na pierwsze pismo dyrektor GOK udzieliła odpowiedzi w terminie określonym przez prawo. Wójt uczestniczyła w posiedzeniu wyjazdowym komisji rewizyjnej w Ludwikowie, podczas którego udzieliła wyczerpujących wyjaśnień i odpowiedzi - tłumaczyła podczas sesji przewodnicząca rady.

Przewodnicząca prosiła sołtysa o sprecyzowanie, na które pisma nie dostał odpowiedzi. Sołtys został także zaproszony na posiedzenie komisji rewizyjnej, na której skarga miała być rozpatrywana. Skarżący jednak nie sprecyzował treści swoich zarzutów, nie stawił się też ani na posiedzenie, ani na sesję.

Radni uznali, że wszystkie skargi i zarzuty sołtysa są bezzasadne. - Pani dyrektor na wszystkie pisma odpowiada, a pan Jacenty wciąż jest niezadowolony z odpowiedzi. Trudno powiedzieć, czy dalej się to nie będzie ciągło - mówi Maria Przerada.

Nie zakończyło się także wyjaśnianie nieprawidłowości finansowych w GOK, których doszukali się członkowie komisji rewizyjnej rady. Jest już jednak odpowiedź z RIO. - RIO planuje kontrolę w urzędzie, kontrolerzy zajmą się też GOK - poinformowała Maria Przerada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sołtys Ludwikowa skarży się na "bezczynne władze". Finanse GOK w Gidlach zbada RIO - Radomsko Nasze Miasto

Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto