Stadion zamkniety. Kibice nie obejrzą najważniejszego meczu Mechanik Radomsko - LUKS Gomunice

Przez agresywnych kibiców ucierpiało nie tylko zdewastowane boisko. Stadion ma być zamknięty dla wszystkich kibiców przez pięć kolejnych spotkań ligowych, które piłkarze drużyny Mechanika rozgrywać będą w Radomsku. Taką decyzję podjął kilka dni temu Wydział Dyscypliny Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie Trybunalskim. Kibice mogą więc dopingować mechanik jedynie w meczach wyjazdowych.

Kara to efekt zachowania radomszczańskich kibiców a czasie meczu Mechanika z Astorią Szczerców. Przypomnijmy, że w drugiej połowie tego meczu kibice rzucili petardy w kierunku bramkarza gości. Pod koniec meczu z trybuny głównej w stronę jednego z sędziów liniowych poleciała butelka. - Kibice muszą sobie zdawać sprawę z tego, że ich zachowanie podczas meczu z Astorią było złe - mówi Stanisław Sipa prezes OZPN Piotrków. - Rozgrywki organizowane są dla kibiców, ale trzeba było zareagować i podjąć kroki dyscyplinarne. W Radomsku zawsze było zainteresowanie piłką nożną. Dlatego żałuję, że mecze będą rozgrywane bez kibiców. Wierzę, że w przyszłości na stadionie w Radomsku kibice będą dopingować swoją drużynę we właściwy sposób.

Kibice zdają sobie sprawę, że ich zachowanie podczas tego meczu było niewłaściwe. Uważają jednak, ze kara nałożona przez WD OZPN jest zbyt surowa.
- Na wielu meczach dzieją się dużo gorsze rzeczy a kary są mniejsze - twierdzą fani z Radomska. Dla przykładu podają choćby mecz Kasztelana Żarnów z LKS Lubochnia, gdzie doszło do regularnej bójki kibiców obu zespołów. - Czy to przypadek, że ostatni mecz kary przypada na konfrontację z Gomunicami - pytają kibice. W klubie nie chcą komentować decyzji wydziału dyscypliny.

Bez kibiców Mechanik grał już w ostatnią sobotę z GUKS Gorzkowice.
Wiosną kibice nie obejrzą jeszcze spotkań z Grabką Grabica, Szczerbcem Wolbórz, Włókniarzem II Zelów oraz LUKS Gomunice. Kibice najbardziej żałują, że nie będą mogli obejrzeć tego ostatniego meczu. Będzie to pojedynek dwóch najlepszych zespołów piotrkowskiej klasy okręgowej, który może zdecydować o awansie. A kibice nie raz już udowodnili, że potrafią być "dwunastym zawodnikiem" swojej drużyny. W takim meczu doping piłkarzom na pewno by się przydał.

Jest jednak szansa, że kibice mimo wszystko obejrzą mecz z Gomunicami.
- Po odbyciu części kary klub może wystąpić o anulowanie lub zawieszenie pozostałej części - informuje prezes OZPN. Klub zapewne z takiej możliwości skorzysta. To, czy fani futbolu będą mogli obejrzeć mecz z Gomunicami zależy w głównej mierze od nich samych. Jeśli w meczach wyjazdowych kibice będą zachowywać się właściwie, wówczas jest szansa, że obejrzą mecz z najgroźniejszym rywalem do awansu.