Coraz bardziej topnieją szanse na to, by w Radomsku powstała wyższa uczelnia. Radni miejscy krytykują całe zamieszanie, a Roman Patora, rektor Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi (od grudnia zmieniła nazwę na Społeczna Akademia Nauk), który przed rokiem roztaczał przed radomszczanami wizje stworzenia u nas dziennych studiów, teraz milczy.
Sprawa dotyczy także preferencyjnego zakupu od miasta budynku przy ul. Sucharskiego w Radomsku, w którym miała powstać siedziba prywatnej uczelni wyższej. Gmach przy Sucharskiego nadal stoi jednak w ruinie, a studenci akademii na wiele zajęć muszą jeździć do Bełchatowa.
Uczelnia wycofała się z pierwotnych planów. - Nie da się wybudować pięknej uczelni, tylko po to, aby stał piękny pustostan - tak miesiąc temu swoją decyzję komentował Roman Patora.
Jak udało nam się ustalić, po zmianie miejsca nauki na Bełchatów, kilkanaście młodych osób zrezygnowało ze studiowania w radomszczańskiej filii prywatnej łódzkiej uczelni, nie chcąc wyjeżdżać na zajęcia poza Radomsko.
- Byłem zaskoczony takim obrotem sprawy i podejściem pracownika uczelni, który nawet nie miał zamiaru odpowiadać, gdy pytaliśmy, dlaczego na zajęcia wysyła się nas do Bełchatowa - komentuje Marcin, radomszczanin który zrezygnował z nauki w tej szkole.
Radni opozycyjnej koalicji w radzie miasta nie szczędzą słów krytyki wobec władz Radomska, które, ich zdaniem, sprzedały uczelni budynek zbyt tanio (za 1,5 mln zł z wysoką bonifikatą). - Była to bardzo lekkomyślna decyzja, za szybko zaufano prywatnemu inwestorowi. Tymczasem budynek jest w coraz gorszym stanie, trzeba będzie wrócić do planu wyremontowania go i zrobienia mieszkań socjalnych - komentuje Andrzej Kucharski, radny PiS.
- Wizualizacja zamydliła radnym oczy, pani prezydent wykorzystała to jako atut wyborczy, a dzisiaj mamy problem - dodaje Jadwiga Łysik, radna RdR.
- Powiem krótko, miasto straciło ostatnią szansę, gdy mogła powstać w Radomsku wyższa uczelnia. To jest porażka wszystkich - kwituje Łukasz Więcek, wiceprzewodniczący rady miasta.
- Czekamy na krok ze strony przedstawicieli uczelni. Mamy nadzieję, że sprawa znajdzie pozytywny finał, bo myślimy, że prowadzimy działania z poważnym kontrahentem - uspokaja Sławomir Przybyłowicz, rzecznik prasowy radomszczańskiego magistratu.
Mimo usilnych starań nie udało nam się w tym tygodniu porozmawiać z rektorem uczelni.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
