Kilka dni temu po licznych sygnałach od mieszkańców Kowalowca radny Kamil Bugdal postanowił interweniować w sprawie organizacji ruchu związanej z remontem ulicy Kościowa. Mieszkańcy skarżą się na poważne problemy z dostaniem się m. in. do przedszkola czy szkoły. W deszczowe dni dzieci i rodzice brodzą w błocie. W imieniu mieszkańców dzielnicy radny zwrócił się do powiatu z prośbą o ułożenie na przebudowywanej ulicy kładek umożliwiających pieszym przedostanie się z jednej na drugą stronę ulicy.
Urzędnicy z radomszczańskiego starostwa tłumaczą, że niestety, w obecnej chwili nie można spełnić tego postulatu. Od momentu sfrezowania jezdni ulicą Kościowa odbywa się transport materiałów budowlanych oraz jeździ tam ciężki sprzęt. Układnie nakładek nad wykopami nie wchodzi w grę z kilku powodów.
Po pierwsze nie byłoby to rozwiązanie bezpieczne dla mieszkańców, po drugie nakładki ze względu na prace budowlane i ruch pojazdów związanych z budową musiałyby być wielokrotnie demontowane, nawet co kilka minut - mówi Aleksander Broszkowski, naczelnik wydziału zarządzania drogami w starostowie powiatowym w Radomsku.
- Rozumiemy, że tak duża inwestycja wiąże się dla mieszkańców z poważnymi utrudnieniami. Przepraszamy za to - mówi Wioletta Bąk-Kampa, rzeczniczka starostwa. - Prosimy jednak jeszcze o kilka dni cierpliwości. Od jutra rozpoczyna się układanie pierwszej warstwy konstrukcyjnej, wykopy zostaną ustabilizowane cementem. Po wykonaniu tego zadania będzie już można przekraczać budowaną drogę po twardej podstawie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?