To nie tylko szansa na stworzenie w mieście nowego ośrodka akademickiego, a dla młodzieży - szansy na zdobycie wykształcenia. Na takich studiach może skorzystać także radomszczański szpital, gdzie już od dawna brakuje młodych pielęgniarek.
- Dzięki takiej szkole pielęgniarki będą się szkolić, a przy okazji pomagać szpitalowi. Pielęgniarki - studentki na pewno będą chciały odbywać praktyki w naszym szpitalu - uważa Bronisław Morawiecki, zastępca dyrektora w Szpitalu Powiatowym w Radomsku.
Wprawdzie informacja o studiach pielęgniarskich obiegła już Radomsko, ale ostateczna decyzja o ich utworzeniu jeszcze nie zapadła. - Odbyłem pierwsze spotkanie z rektorem Romanem Patorą. To właśnie on zaproponował nam współpracę przy tworzeniu nowego kierunku w radomszczańskiej filii - mówi Robert Zakrzewski, starosta radomszczański.
Jak ustaliliśmy, przedstawiciele łódzkiej uczelni już kilka miesięcy temu wysłali zaproszenie do podjęcia rozmów naten temat. Skierowano je do dyrektora szpitala Czesława Kapały. Do żadnych rozmów jednak nie doszło. Ze względu na brak odzewu, rektor "zapukał" więc do starostwa, czyli organu prowadzącego szpital.
Starosta ujawnia, że wstępne ustalenia z przedstawicielami SWSPiZ dotyczyły na razie otwarcia wąskiej specjalizacji, fizjoterapii. - Jako powiat mielibyśmy pomóc w udostępnieniu zaplecza szpitalnego, gdzie studenci mogliby odbywać praktyki - mówi starosta.
Do szpitala dotarł już wzór umowy w sprawie tej współpracy. - Analizujemy propozycję i umowę. Jeżeli podejmiemy pozytywną decyzję, to studia będą mogły ruszyć już od października - dodaje Zakrzewski.
Miałyby być to studia magisterskie, a studenci odbywaliby praktyki na oddziale rehabilitacji. Jednak z nieoficjalnych informacji, które do nas dotarły, wynika, że w 2012 roku Radomsku mają powstać także typowe studia pielęgniarskie. Zapytaliśmy więc o to rektora SWSPiZ. - Nie wykluczam, że w przyszłości taki kierunek w Radomsku powstanie. Teraz jednak koncentrujemy się na fizjoterapii z rehabilitacją - oznajmił dr hab. Roman Patora.
Starosta nie kryje, że pielęgniarskie studia pomogłoby naszemu szpitalowi, nie tylko przyciągając do niego młody narybek. - Byłaby to promocja szpitala na zewnątrz. Myślę już o nowym szpitalu z nowoczesnym sprzętem - mówi.
Niestety, w ostatnich latach do szpitala w Radomsku niezbyt chętnie garnęły się młode pielęgniarki. - Mamy do czynienia ze starzejącym się pokoleniem w tej grupie zawodowej. Starsze odchodzą na emeryturę, młodszych brak. Winny jest niski limit przyjęć na studia pielęgniarskie i fakt, iż nie ma już szkół średnich kształcących pielęgniarki, a konieczne są studia wyższe - mówił w rok temu dyrektor Czesław Kapała.
Przypomnieć trzeba, że kilka lat temu, zwłaszcza w sezonie letnim, do drzwi szpitala pukało kilkadziesiąt pielęgniarek chętnych, by podjąć staż. Teraz to zaś pojedyncze przypadki.
Z wyliczeń szpitala wynika natomiast, że do nowej siedziby przy ul. Jagiellońskiej potrzeba będzie dodatkowo ok. 20 pielęgniarek, które znajdą pracę na nowo otwieranych oddziałach, m.in. na neurologii.
Obecnie w szpitalu pracuje 221 pielęgniarek. Co trzecia posiada wyższe wykształcenie, część jest w trakcie studiów. Czy chciałyby podjąć studia na miejscu? - Brzmi dobrze. Ale jeśli trzeba będzie za nie płacić, to nie wiem, czy będą chętni... Część z nas dokształca się poza Radomskiem, ale bezpłatnie - przyznaje jedna z pielęgniarek.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
