Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W tych miejscach w Radomsku można oberwać!

Justyna Drzazga
Do dużej liczy przestępstw dochodzi m.in. na ul. Reymonta w Radomsku
Do dużej liczy przestępstw dochodzi m.in. na ul. Reymonta w Radomsku fot. Małgorzata Kulka
Których okolic, ulic lepiej unikać i nie chodzić tam wieczorami, bo... można oberwać? I czy nasz powiat ze zbójców słynie? Kontynuujemy raport na temat bezpieczeństwa w Radomsku i powiecie.

Policyjne statystyki z pierwszego półrocza tego roku pokazują, że przestępstw kryminalnych jest mniej w porównaniu do tego samego okresu 2009 r. - W tym roku wszczęliśmy 772 dochodzeń i śledztw, a rok wcześniej było ich 906. Wykrywalność utrzymuje się na tym samym poziomie rzędu 70 procent - mówi st. sierż. Aneta Komorowska z Komendy Policji w Radomsku.

Najwięcej było uszkodzeń mienia, dewastacji (467 przypadków, a w 2009 r. 506). Zmalała też liczba tzw. przestępstw przeciw zdrowiu i życiu. - Prowadziliśmy 70 dochodzeń, o 24 mniej niż rok temu, z tego potwierdziliśmy 62 przypadki. Dla przykładu, odnotowano 20 przypadków pobić i bójek, a więc o sześć mniej w porównaniu do 2009 r. - dodaje Komorowska.

Zgłoszono cztery gwałty (podobnie w 2009 r.), 212 kradzieży, 99 kradzieży z włamaniem, 14 kradzieży z rozbojem.

Nowym zjawiskiem w powicie jest zaś wzrost przestępstw przeciwko funkcjonariuszom publicznym, do których zalicza się nie tylko policjantów, urzędników, ale także nauczycieli oraz przestępstw korupcyjnych. W tym roku do znieważania funkcjonariuszy doszło 31 razy, w 2009 - 15 razy.

A co z miejscami, gdzie najczęściej dochodzi do przestępstw? Policja twierdzi, że najwięcej zdarzeń jest w samym Radomsku.- Do miasta, zwłaszcza do jego centrum, przyjeżdża sporo ludzi. To właśnie w centrum dochodzi do największej liczy przestępstw kryminalnych - mówi rzeczniczka.

Poza tym, według policjantów, czynnikiem "napędzającym" przestępców są także imprezy kulturalne organizowane w mieście, a także fakt, że na jego terenie działają różne lokale, w których dostępny jest alkohol.

Z policyjnych statystyk wynika, że najwięcej przestępstw popełnianych jest np. na ul. Reymonta, Narutowicza, Krasickiego, Leszka Czarnego, Piastowskiej, Jagiellońskiej, i Krakowskiej.

- Patrząc na teren gmin nie można zaś jednoznacznie stwierdzić, że któraś z nich jest wyjątkowo niebezpieczna. To zmienia się z miesiąca na miesiąc - twierdzi Komorowska.

Mieszkańcy wsi zazwyczaj nękani są przez pseudohandlarzy, którzy jeżdżą ze swoimi towarami od domu do domu. - Wiele osób przekonało się już na własnej skórze, że nie warto korzystać z ich oferty. Bo efektem takiej wizyty, zamiast udanego zakupu, jest grabież majątku. Gdy tylko tacy handlarze pojawią się w okolicy, warto poprosić policję o ich wylegitymowanie - mówi Komorowska.

Coraz częściej zdarzają się też przypadki okradania starszych osób metodą "na wnuczka". Dzieje się tak zarówno w Radomsku, jak i na wsiach. - Cały czas apelujemy o ostrożność, a i tak odnotowujemy takie przypadki. Niestety, nie mamy wpływu na liczbę przestępstw. To, że w pierwszym półroczu było ich mniej, nie znaczy, że w drugim będzie tak samo - zwracają uwagę policjanci.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto