Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc z tradycją

Jacek Drożdż
Panie ze Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Opocznie i ich ozdoby
Panie ze Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Opocznie i ich ozdoby Ewelina Borowiecka
Gdzie szukać prawdziwych staropolskich wielkanocnych tradycji? W miastach jest ich coraz mniej...

Kto dzisiaj pamięta, jakie zwyczaje wiązały się dawniej z Wielkanocą? I nie chodzi wcale o bezmyślne lanie wody wiadrami na beztroskich przechodniów. Tradycja zanika, ale gdzieniegdzie można ją jeszcze odnaleźć.

- Staramy się podtrzymać tradycję. Nie tylko tą związaną z Wielkanocą, ale także z Bożym Narodzeniem, świętami kościelnymi. Od chwili założenia zespołu bierzemy udział w różnego rodzaju uroczystościach... - opowiada Teresa Dąbrowska, reaktywatorka koła gospodyń wiejskich i zespołu ludowego "Kraszewianki" w gminie Masłowice. - Przed Niedzielą Palmową przygotowywaliśmy wspólnie palmy, długość jednej z nich przekraczała 5 metrów. Wcześniej przygotowywałyśmy kwiatki z karbowanej bibuły, potem wiązałyśmy je na kij... W kościele niósł ją jeden z członków naszego zespołu. Zrobiłyśmy też jeszcze osiem mniejszych palm.
Palmy powstawały przez kilka tygodni. Panie spotykały się w środy, zostawały po próbach "Kraszewianek", na godzinę. Wspólnym wysiłkiem udało się palmy przyozdobić. A w Wielkanoc panie z zespołu pojawią się na mszy rezurekcyjnej, by uświetnić nabożeństwo wspólnym śpiewem.

Palmę, ponad 4-metrowej długości, przygotowały również panie z Koła Gospodyń w Zagórzu w gm. Wielgomłyny.
- Zrobiłyśmy ją z bibuły, trzciny, bukszpanu. Z bibuły zrobiłyśmy też wstążki - opowiada Teresa Nowak. - Bo, jak to się mówi, panna młoda musi mieć welon, a palma - wstążki.

Pomysł wspólnego przygotowywania palmy na Wielkanoc podsunął 12 lat temu ksiądz. - A my jego pomysł podtrzymujemy. Szkoda tylko, że młodzi nie chcą pomagać, wstydzą się - żałuje pani Teresa.

I przypomina jeszcze o innych zwyczajach wielkanocnych.
- Moja mama przed świętami robiła "pająka" ze słomy i przyozdabiała go wstążkami z bibuły. Z bibuły mama wyczarowywała także kwiaty na stół. Ja też się biorę do ich przygotowania - mówi nasza rozmówczyni. - Skąd wiem o takich rzeczach? Właśnie z rodzinnych podań, od mamy, babci... One nam je przekazywały.

W Radomsku też odradza się zwyczaj robienia palm wielkanocnych (czytaj na str. 2), organizowano też wiele kiermaszy, gdzie można było nie tylko podziwiać ale i kupować świąteczne ozdoby. Odbyły się one m.in. w MDK, magistracie i muzeum, gdzie swe wyroby prezentowały panie z sekcji rękodzieła artystycznego z MDK oraz członkowie Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Opocznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto