Wystawa mistrza Beksińskiego w Pabianicach. Bilety sprzedają się w rekordowym tempie

To wydarzenie bez precedensu. Już za miesiąc, Pabianice staną się miejscem pożądanym na kulturalnej mapie Polski. Wszystko za sprawą wydarzenia organizowanego przez galerię sztuki Aflopa Art. Nazwisko Beksiński elektryzuje i jak magnes przyciąga miłośników sztuki.

W Pabianicach nic się nie dzieje

Tę słowa jak mantrę powtarza wielu mieszkańców. Popularna jest także opinia, że zbyt bliska odległość od Łodzi powoduje, że w mieście nie opłaca otwierać się biznesu. Nic bardziej mylnego.

- Kiedyś nadarzyła się okazja kupienia działki po byłych zakładach Pamoteksu. Wtedy wydawało mi się, że to jest ten fragment miasta, który mógłby być ozdobą Pabianic. Dziś jest tu galeria sztuki Aflopa Art. Tym bardziej cieszę się, że możemy zorganizować wystawę Zdzisława Beksińskiego, który od wielu lat nie był dostępny w galeriach sztuki w Łodzi i okolicach - mówi Andrzej Furman, właściciel obiektu.

Dlatego Beksiński w Pabianicach to wydarzenie, na które czeka wielu miłośników sztuki, ale to też ogromne wyzwanie dla organizatorów, bo podczas wystawy będzie można obejrzeć blisko sto dzieł artysty. Począwszy od obrazów, po zdjęcia, grafiki, skończywszy na rzeźbach.

Imprezy towarzyszące

Wystawa to siedemdziesiąt obrazów olejnych, z czego trzydzieści z prywatnych kolekcji. Pabianice mają tętnić Beksińskim, dlatego wystawie towarzyszyć będzie wiele ciekawych imprez.

16 marca o godz. 15;00 i 17;00 w galerii Aflopa Art. po wystawie oprowadzać będzie Jarosław Serafin, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanku skąd pochodzi Zdzisław Beksiński.

17 marca o godz. 16;00 w sali koncertowej Pawelana odbędzie się koncert Michała Urbaniaka (Muzyka była ważnym aspektem życia Zdzisława Beksińskiego).

23 marca o godz. 15;00 w Afloparku odbędzie się wernisaż wystawy pt. Grafiki Beksińskiego .

Wystawa grafik zorganizowana zostanie także 18 maja on godz. 21;00 w Mauzoleum Kindlerów.

To jednak nie wszystko, bowiem na cześć Zdzisława Beksińskiego, w restauracji Przędzalnia, w hotelu Fabryka Wełny zostanie zorganizowana specjalna kolacja. W menu znajdą się dania, za którymi przepadał mistrz Beksiński.

- Już robimy zapas coca - coli. Zdzisław Beksiński uwielbiał ją i pił z sokiem grejpfrutowym. Jeżeli zabraknie coli i mielonek w mieście. To nasza wina - śmieje się Andrzej Furman.

Turystyczna atrakcja

W social mediach zainteresowanie wystawą wyraziło blisko 10 tysięcy internautów. Sama wystawa elektryzuje i przyciąga jak magnes indywidualne osoby, ale także grupy zorganizowane. Ciekawe imprezy towarzyszące jeszcze bardziej podkręcają zainteresowanie wystawą. Dzięki temu Pabianice mają szansę przez dwa miesiące stać się turystyczną atrakcją naszego kraju.