Firmą zatrudniającą około 140 pracowników, a mająca swoją siedzibę w Radomsku, policja i prokuratura zainteresowały się latem 2011 roku, gdy okazało się że narusza ona obowiązujące przepisy prawa, w tym prawa pracownicze.
- Firma od początku swojego istnienia nie odprowadzała składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne do zakładu ubezpieczeń mimo że były one naliczane i odciągane z pensji pracowników - tłumaczy mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. - Z zabezpieczonej dokumentacji wynika, że firma-matka powstała jesienią 2010 roku. Co kilka miesięcy zmieniał się skład osobowy zarządu.
Zakład współpracował z innymi spółkami na terenie woj. śląskiego i łódzkiego. Siostrzane spółki przejmowały pracowników nie odprowadzając składek na ubezpieczenie.
W ten sposób przestępcy działali przez rok, z dokumentacji wynika, że tylko w ciągu 6 miesięcy zarobili 200 tys. zł.
Dotychczas zarzuty usłyszało sześć osób w wieku od 32 do 53 lat, głównie z terenu woj. śląskiego, dwie ostatnie osoby trafiły do aresztu w tym tygodniu.
Prokurator wobec zatrzymanych zastosował dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
- Wszyscy podejrzani są o to, że działając wspólnie i w porozumieniu w grupie przestępczej uporczywie naruszali prawa pracownicze wynikające z ubezpieczenia społecznego przywłaszczając sobie pieniądze pracowników przeznaczone na opłacenie naliczonych składek - informuje mł. asp. Aneta Komorowska.
Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak twierdzą policjanci, sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?