Zwolnienia nauczycieli w Radomsku i powiecie radomszczańskim

To jeszcze nie efekty reformy edukacji, ale już od września w powiecie radomszczańskim pracę straci 8 nauczycieli, około 20 będzie miało ograniczony wymiar zatrudnienia. Takie informacje wpłynęły do radomszczańskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Adam Młynarski, prezes ZNP w Radomsku zapowiada: - Będzie gorzej...

Jak wyjaśnia, pierwszy etap wdrażania reformy nie będzie jeszcze tak "bolesny", natomiast już w przyszłym roku nauczyciele z niektórych gimnazjów (np. w Wielgomłynach) mogą stracić pracę albo ich wymiar zatrudnienia zostanie zredukowany do kilku godzin.
- W dotychczas obowiązujących przepisach Karty Nauczyciela nauczycielowi można było ograniczyć wymiar zatrudnienia do mniej niż połowy etatu, nowe przepisy zmieniły tę zasadę i teraz nauczyciel może pracować także w wymiarze 1 czy 2 godzin - mówi Adam Młynarski. - Z jednej strony statystyki pokażą, że taki nauczyciel nie jest zwolniony, z drugiej - będzie pracował na śladowej ilości godzin.

Prezes wyjaśnia, że w związku z wdrażaniem reformy oprócz zwolnień pojawi się więc takę inny problem - nauczyciele będą musieli pracować w kilku placówkach, aby dopełnić etat.
- Funkcjonowanie gimnazjów było związane z tym, żeby dla specjalistów (nauczycieli chemii, geografii, biologii) było zatrudnienie w jednej szkole, wtedy poza pensum nauczyciele mogli wykonywać jeszcze wiele innych czynności na rzecz szkoły, uczniów. Dzisiaj, kiedy gimnazja przestają funkcjonować, nauczyciele będą musieli realizować etat np. na terenie 5 szkół podstawowych na terenie gminy. Nauczyciel będzie się skupiał na tym, by zakończyć zajęcia w jednej szkole i by móc szybko dojechać do innej placów, a z niej - do kolejnej.

Jak mówi Małgorzata Krupska, naczelnik wydziału edukacji i kultury w urzędzie miasta w Radomsku, w tym roku w żadnej miejskiej szkole nie będzie zwolnień. Problemy mogą się zacząć w 2018 roku...

Zobacz także: Radomsko: Zbierają podpisy pod wnioskiem o referendum oświatowe [FILM]