Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec śledztwa w sprawie sprzedaży działki przez miejską spółkę?

Justyna Drzazga-Nowińska
Speckomisję tworzy trzech radnych: Piotr Cyniak, Bartłomiej Kusiak i Andrzej Plutecki
Speckomisję tworzy trzech radnych: Piotr Cyniak, Bartłomiej Kusiak i Andrzej Plutecki fot. Justyna Drzazga-Nowińska
Speckomisja, która bada sprawę sprzedaży przez miejską spółkę Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej działki po 8 zł za metr kwadratowy, po kilku miesiącach kończy pracę. Z jakim rezultatem?

- Widzę wiele błędów w transakcji sprzedaży prawa wieczystego użytkowania tej działki, a właściwie czterech składających się na nią działek - mówi Andrzej Plutecki, radny z opozycyjnego PiS, jeden z członków speckomisji. - Po gruntownej analizie dokumentów, fakt, iż sprzedane zostały one za tak niską cenę jest już najmniej istotny.

Zdaniem Pluteckiego, sprzedanie wraz z gruntem m.in. magazynu miału oraz taśmociągu, którym opał trafiał do kotłów w ciepłowni, to działanie zupełnie sprzeczne z kierunkami rozwoju głoszonymi przez PGK.

- Przecież to była integralna część zakładu ciepłowniczego... A teraz słyszymy, że władze spółki będą modernizować ciepłownię i chcą pozyskiwać nowych odbiorców ciepła. Gdzie, w takim razie, będą składować dodatkowy opał? - pyta Plutecki.

Dwaj pozostali członkowie speckomisji na razie nie chcą mówić o wnioskach, wysnutych z prowadzonego "śledztwa". - Dopiero gdy gotowy będzie raport pokontrolny, będę mógł go ocenić - mówi Piotr Cyniak z PO, czyli rządzącej miastem koalicji.

Podobnego argumentu użył Bartłomiej Kusiak z koalicyjnego FSG. Tymczasem Wiesław Kamiński, prezes PGK, nie kryje zdziwienia postawą opozycji.

- Przecież zyskaliśmy na transakcji sprzedaży. Teraz nie musimy płacić podatków od gruntów, na których kiedyś składowany był węgiel, miał, rury kanalizacyjne - tłumaczy Kamiński.

Prezes zapewnia, że mimo sprzedaży placu, spółka nie miała kłopotów ze składowaniem opału. - Za nami długa i mroźna zima, kiedy potrzeba było więcej opału. Przerw w dostawie ciepła nie było. Cały czas inwestujemy, w tym roku przyszedł czas na ciepłownię. Wybraliśmy koncepcję z kotłem gazowym i problem ze składowaniem odpadnie - uspokaja.

Raport pokontrolny ma być gotowy w ciągu dwóch tygodni.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto