Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedbórz upamiętnił Zygmunta Wnuka. Jest park i ławeczka jego imienia. ZDJĘCIA, FILM

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Wideo
od 16 lat
W piątek, 8 września, w Przedborzu odsłonięto ławeczkę profesora Zygmunta Wnuka.

Mieszkańcy Przedborza upamiętnili syna ziemi przedborskiej Zygmunta Wnuka, doktora habilitowanego nauk przyrodniczych i profesora Uniwersytetu Rzeszowskiego. Radni miejscy podjęli uchwałę o nadaniu jego imienia parkowi, a w piątek w parku tym odsłonięto i poświęcono ławeczkę imienia profesora. W uroczystości udział wzięła m. in. rodzina zmarłego dokładnie 7 lat temu Zygmunta Wnuka, a także przedstawiciele władz gminy, powiatu, Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego oraz posłowie Anna Milczanowska i Grzegorz Lorek.

Zygmunt Wnuk jest znana postacią dla ziemi przedborskiej, ale w całej ziemi radomszczańskiej. Przedborski Park Krajobrazowy, który istnieje dzięki niemu, odwiedzają tysiące turystów. To był człowiek olbrzymiej pasji, a tą pasją zarażał innych – mówiła podczas uroczystości w Przedborzu Anna Milczanowska, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość. Dzięki profesorowi ziemia radomszczańska łączy się z Podkarpaciem, bo to tam - na Uniwersytecie Rzeszowskim - spędził one swoje życie naukowe. Tam wychował wielu swoich następów i oby oni z ta ideą umiłowania przyrody dalej szli w świat, tak jak robił to pan profesor.

- Taka osoba, jej historia, a także miejsce, które wybrał, wszystko razem powoduje, że społeczność Przedborza może być dumna z pana profesora, jego historii… i może patrzeć w zadumie w przeszłość - mówił Grzegorz Lorek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość.

Uroczystego odsłonięcia ławeczki Zygmunta Wnuka dokonała m.in. jego żona Dorota Wnuk. Jak wspomina, jej mąż urodził się urodził na na ulicy Cmentarnej,a jego mama miała na imię Florentyna. Profesor miał zawsze podkreślać, że to właśnie od tego imienia zaczęła się cała jego przygoda z przyrodą.

Zwiedził wiele… Amerykę Południową, Australię… praktycznie cały świat, ale i tak najważniejszy był dla niego Przedbórz – opowiada Dorota Wnuk. - Kochał Przedbórz, kochał rodzinę, Pilica i Przedborski Parki Krajobrazowy były dla niego najważniejsze.

Zygmunt Wnuk rodził się i lata szkolne przeżył w domu rodzinnym w Przedborzu. Studiował na Uniwersytecie Łódzkim, był nauczycielem akademickim w uczelniach Łodzi, Krakowa i Rzeszowa. Wykładał botanikę, ochronę przyrody i geografię turystyczną. Badał i opisywał roślinność Polski, działał społecznie na rzecz ochrony zagrożonych gatunków flory polskiej, starych drzew i pięknych krajobrazów. Badaniami terenowymi i publikacjami upowszechniał wiedzę o ziemi rodzinnej.

Znałam osobiście pana profesora i mogę powiedzieć, że to był człowiek otwarty na drugiego człowieka, który umiłował przyrodę, potrafił przekazać swoją pasję, zachęcić do lektury. Jestem dumna, że mieliśmy takiego „przedborzaka”, który wsławił nasza miejscowość nie tylko w Polsce, ale i świecie. Na pewno pamięć o panu profesorze nie zaginie. Tym bardziej, że symboliczna ławeczka i park będą przedborzanom przypominać, że mieliśmy takiego wielkiego człowieka – zapewnia Wiesława Janosik, burmistrz Przedborza.

Profesor Wnuk był też założycielem Przedborskiego Parku Krajobrazowego, który właśnie świętuje swoje 35-lecie. Odsłonięcie ławeczki poprzedziło konferencję naukową zorganizowaną przez Gminę Przedbórz, Zespół Parków Krajobrazowych i Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Przedborskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto