Prokuratura Rejonowa w Radomsku zakończyła postępowanie w sprawie zniszczenia mienia należącego do byłego dyrektora radomszczańskiego szpitala. Przypomnijmy, w październiku w garażu przy jego domu spłonął samochód. Dyrektor twierdził, że to było podpalenie i to właśnie z tym zdarzeniem związana była jego decyzja o rezygnacji ze stanowiska.
Prokuratorskie śledztwo trwało trzy miesiące i... zakończyło się umorzeniem, za którego podstawę przyjęto ,,niewykrycie sprawcy”. Prokurator długo czekał na ekspertyzy biegłego za zakresu pożarnictwa. Te pojawiły się dopiero w styczniu.
- Materiał dowodowy, w tym przede wszystkim opinia biegłego, nie pozwoliły na jednoznaczne określenie, czy przyczyną powstania zniszczenia samochodu było zwarcie w instalacji elektrycznej czy też podpalenie - tłumaczy prokurator Cezary Zawadzki z Prokuratury Rejonowej w Radomsku - Samego podpalenia jednak nie wykluczono...
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?