Dobiega końca proces Andrzeja Ł. i Krzysztofa T., działaczy Warty Pławno, których prokuratura oskarża o próby wręczania łapówek piłkarzom z Przygłowa i Woli Wiązowej. Sąd Okręgowy w Piotrkowie wyrok w tej sprawie ma wydać w najbliższy poniedziałek.
Do zdarzeń, za które obaj panowie trafili do sądu, miało dojść w 2010 roku, pod koniec rundy wiosennej. Warta walczyła wtedy o awans do piłkarskiej klasy A. Na stronach internetowych klubów Orzeł Wola Wiązowa oraz Luciążanka Przygłów pojawiły się informacje, że działacze z Pławna proponowali zawodnikom tych drużyn pieniądze za przegranie meczów.
W czasie procesu zeznania w tej sprawie złożyli przed sądem piłkarze klubów, ich działacze, oraz przedstawiciele Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie, który pierwszy zajął się tymi wydarzeniami...
Prokuratura jest przekonana o winie działaczy Warty, domagając się dla nich kary 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, grzywny po 1 tys. złotych (rozłożonych na 10 rat) oraz poniesienia kosztów sądowych.
- Przewód sądowy potwierdził winę oskarżonych - twierdził w mowie oskarżycielskiej prokurator.
Być może jednak sąd przekonają argumenty obrony. Prokurator zarzuca działaczom Warty naruszenie artykułu 296 b kodeksu karnego, który mówi, iż karze podlega ten, "kto organizując profesjonalne zawody sportowe przyjmuje (lub proponuje przyjęcie) korzyść majątkową w zamian za nieuczciwe zachowanie", mogące mieć wpływ na wynik zawodów.
- Sąd musi zbadać, czy ten czyn popełniony został w ramach profesjonalnych zawodów sportowych. Profesjonalnych, czyli wykonywanych zarobkowo - wyjaśnia adwokat, Michał Spólnicki. - Ze zgromadzonych dokumentów, zeznań świadków i samych oskarżonych wynika zaś, że obaj panowie za swoją pracę nie dostawali pieniędzy. Nie ma więc mowy o sporcie profesjonalnym.
Gdyby tak było, nie zostałyby wypełnione znamiona przestępstwa...
Jaki wyrok wyda sąd?
Przekonamy się już za kilka dni.
Jak potoczyły się losy zespołu? W ubiegłym sezonie Warta wywalczyła ostatecznie awans do klasy A. Po ujawnieniu informacji o próbach przekupstwa, została jednak ukarana przez OZPN degradacją do klasy B. Klub odwołał się od tej decyzji do Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, który uchylił decyzję piotrkowskich działaczy piłkarskich. I w końcu piłkarze z Pławna rozpoczęli walkę w klasie A. Warta zabawiła w niej jednak tylko jeden sezon, obecnie ponownie gra w klasie B.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?