Koncert charytatywny w II LO w Radomsku dla chorej Lizy z Ukrainy. ZDJĘCIA

Koncert charytatywny i zbiórkę pieniędzy dla chorej małej Lizy z Ukrainy zorganizowali we wtorek, 25 października, nauczyciele i uczniowie II LO w Radomsku.

- Należy pomagać ludziom w potrzebie. W tym przypadku chodzi o ukraińską 2,5-letnią dziewczynkę Elizawietę. Dziewczynka jest niewidoma, nie słyszy, nie chodzi. Dlatego wymaga kosztownej rehabilitacji, żeby przywrócić jej przynajmniej funkcję chodzenia. Rodziców na sfinansowanie rehabilitacji nie stać – mówi Mariola Rudecka, nauczycielka w II LO w Radomsku i pomysłodawczyni koncertu. - Liza jest pod opieką stowarzyszenia „Koniczynka”, a nasza szkoła włączyła się w akcję pomocy. Uważamy, że w szkole również należy promować postawy związane z altruizmem, wrażliwością na ludzką krzywdę, dzieleniem się tym, co się ma, tolerancją, bo wtedy świat będzie lepszy.

W szkole przygotowano stoiska ze słodkościami, odbyła się aukcja prac plastycznych uzdolnionych uczniów II LO, loteria fantowa i zbiórka pieniędzy do puszek.

Natomiast na muzycznej scenie II LO w Radomsku w koncercie charytatywnym wystąpili: Barbara Moroń, Agnieszka Mazurek, Julita Kot, Anna Łyszczarek, Agnieszka Twardowska, Maja Wawrzyńczyk oraz kwartet instrumentów dętych i perkusyjnych: Kinga Zduńska, Zuzanna Borysiewicz, Kacper Szewczyk i Bartek Kurowski.

Na zakończenie koncertu, we wspólnej piosence „Tyle słońca w całym mieście”, zaprezentowali się nauczyciele II LO.

Liza ma znacznie opóźniony rozwój psychoruchowy, straciła większość aktywności (m.in. samodzielne chodzenie, siadanie oraz jakiekolwiek przemieszczanie się) po hospitalizacji w ukraińskim szpitalu - prawdopodobnie w wyniku zarażenia bakterią. Liza cierpi również na chorobę Petersa, jaskrę wtórną zdekompensowaną oczu, obustronny niedosłuch czuciowo-nerwowy 2-3 stopnia.

Marzeniem Olesii, mamy dziewczynki, jeszcze przed wybuchem wojny było leczenie małej na turnusie rehabilitacyjnym w Polsce w Olinku. Uciekając przed wojną mama z córeczką znalazły przystań w Radomsku i trafiły pod opiekę Stowarzyszenia "Koniczynka".

- Bardzo chcielibyśmy zrealizować ich marzenie i zapewnić im wymarzony turnus, niestety sami nie damy rady. Koszt tego przedsięwzięcia to około 20.000 zł. Kochani, przyłączcie się do Nas i przekażcie Lizie dowolną kwotę, może razem uda Nam się coś, co wydaje się na pierwszy rzut oka niemożliwe - apeluje organizator zbiórki, która odbywa się na portalu Zrzutka.pl