18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legionista z Pławna

Jacek Drożdż
Święto Niepodległości jest dobrą okazją do przybliżenia historii, niekoniecznie tej wielkiej, ale tej, która była udziałem zwykłych ludzi. Jednym z nich był żołnierz I wojny światowej, legionista Wojciech Nowak z Pławna. 
- Służba w Legionach bardzo wpłynęła na życie mojego ojca - wspomina jego syn, Mieczysław Nowak.

Przyszły legionista urodził się w podczęstochowskiej wsi Staropole w gminie Przyrów. Tam ukończył szkołę podstawową. W młodości kupił ziemię w Pławnie i przeprowadził się w nowe miejsce. Do Legionów wstąpił w 1916 roku, jako ochotnik. Polak trafił tam, uciekając przed sądem wojennym.  Został bowiem aresztowany przez austriackich żandarmów za to, że nie pozwolił zabrać zboża z gospodarstwa.
Święto Niepodległości jest dobrą okazją do przybliżenia historii, niekoniecznie tej wielkiej, ale tej, która była udziałem zwykłych ludzi. Jednym z nich był żołnierz I wojny światowej, legionista Wojciech Nowak z Pławna. - Służba w Legionach bardzo wpłynęła na życie mojego ojca - wspomina jego syn, Mieczysław Nowak. Przyszły legionista urodził się w podczęstochowskiej wsi Staropole w gminie Przyrów. Tam ukończył szkołę podstawową. W młodości kupił ziemię w Pławnie i przeprowadził się w nowe miejsce. Do Legionów wstąpił w 1916 roku, jako ochotnik. Polak trafił tam, uciekając przed sądem wojennym. Został bowiem aresztowany przez austriackich żandarmów za to, że nie pozwolił zabrać zboża z gospodarstwa. Fot. archiwum rodzinne
- Legiony zapisały się w pamięci ojca. Choć to były czasy wojny, często wracał do tego okresu - wspomina Mieczysław Nowak, syn legionisty i społecznika Wojciecha Nowaka
od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto