Kolejna osoba, chcąc uratować swoje oszczędności, padła ofiarą oszusta. Zdarzenie miało miejsce we wtorek (28 czerwca) w Radomsku. 73-latka zastosowała się do telefonicznych poleceń mężczyzny, który przedstawił się jako pracownik Prokuratury Generalnej.
Efektem rozmowy było przekazanie oszczędności i biżuterii przez pokrzywdzoną oszustowi. Ten obiecał kobiecie, że po przeliczeniu przez prokuraturę będą jej zwrócone - opowiada asp. Agnieszka Kropisz z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. - Zgodnie z poleceniem seniorka wyrzuciła pieniądze w reklamówce przez balkon. Dopiero po pewnym czasie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą przestępcy.
Kobieta nie doczekała się na telefon o przeliczeniu i zwrocie przekazanych przez nią oszczędności...
Policjanci przypominają, że nikt z przedstawicieli instytucji państwowych nie prosi o przekazanie pieniędzy. W takich sytuacjach natychmiast powinniśmy się rozłączyć i poinformować o fakcie policję.
Przestępcy wciąż bazują na tym samym schemacie wiarygodnej historii, która ma w konsekwencji nakłonić ofiarę do przekazania oszczędności oszustowi. Osoba ma uwierzyć, że rozmowa dotyczy właśnie jej. Sprawcy w sprytny sposób uzyskują różne informacje, np. imię osoby najbliższej, wysokość posiadanych oszczędności i wiele innych, którymi posługują się w toku dalszej rozmowy telefonicznej.
Pomimo licznych apeli na stronach internetowych, w mediach czy prowadzonych spotkań profilaktycznych w dalszym ciągu oszustom udaje się zarabiać na ludzkiej krzywdzie, w szczególności osób starszych. Nie dajmy się zwieść, a uda nam się ochronić swój dorobek - apeluje asp. Agnieszka Kropisz.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?