74 lata temu, w nocy z 9 na 10 maja 1946 r., 12 skazanych na śmierć żołnierzy KWP zostało zamordowanych przez służby Urzędu Bezpieczeństwa. Na kilka godzin przed śmiercią skazańcy odbyli ostatnią spowiedź i przyjęli Komunię św., której udzielił ks. Stanisław Piwowarski, wikariusz parafii p.w. św. Lamberta w Radomsku.
Doraźny proces odbył się 7 maja 1946 r. w radomszczańskim kinie „Wolność”, sądzono wówczas 17 żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego, zatrzymanych przez komunistyczny aparat represji po spektakularnej akcji uwolnienia więźniów z aresztu w Radomsku, przeprowadzonej w nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 r.
Sąd w składzie: mjr Kazimierz Stojanowski – przewodniczący, Jakub Fajtlowicz i Apolinary Trembel – ławnicy wojskowi, skazał na karę śmierci 12 żołnierzy KWP: Jana Rogulkę, Józefa Kapczyńskiego, Józefa Koniarskiego, Ryszarda Nurkowskiego, Benedykta Ratajskiego, Czesława Turlejskiego, Karola Wielocha, Stanisława Wersala, Ryszarda Chmielewskiego, Leopolda Słomczyńskiego, Tadeusza Schabowskiego i Piotra Proszowskiego. Karę 15 lat więzienia orzeczono wobec: Stanisława Śliwińskiego, Adama Lasonia, Józefa Zięby, Kazimierza Matuszczyka, Tadeusza Gali.
Dotychczas nie zostało jednoznacznie rozstrzygnięte, gdzie i jak odbyła się egzekucja, gdyż bezpośredni sprawcy brutalnego mordu zachowali milczenie. Zwłoki zakopano w dole po niemieckim bunkrze w okolicach Bąkowej Góry. Wkrótce ciała zostały odnalezione przez mieszkańców wsi i przetransportowane kilkoma wozami konnymi na miejscowy cmentarz, gdzie były przez cały dzień identyfikowane przez bliskich. Uczestniczyli w tym również żołnierze KWP, którzy ochraniali ekshumację.
Według relacji świadków ciała nosiły ślady tortur, były potwornie zmasakrowane i okaleczone; niektórych nie można było rozpoznać . Wszyscy mieli powiązane ręce z tyłu drutem kolczastym. Zwłoki pochowano na cmentarzu, lecz po pewnym czasie wykopano je powtórnie. Rodziny przywiozły elementy garderoby i prześcieradła, którymi owijano ciała, wkładane następnie do trumien.
Por. Jana Rogulka (l. 33) został pochowany przez bliskich w rodzinnej mogile na cmentarzu w Niedośpielinie. Najmłodszy z zamordowanych Leopold Słomczyński (l. 19) spoczął na cmentarzu w Radomsku pod fałszywym nazwiskiem Górecki. Pozostałych dziesięciu pochowano we wspólnej mogile na cmentarzu w Bąkowej Górze.
Dopiero w maju 1990 r. odbyły się w Bąkowej Górze uroczystości rocznicowe, w trakcie których oddano hołd pomordowanym. Dwa lata później w miejscu odnalezienia zwłok oraz na zbiorowej mogile odsłonięto pamiątkowe tablice.
Źródło: materiały IPN o. w Łodzi
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?